Dzisiaj zjadłam:
śniadanie: ciemna bułka z sałatą szynką i ogórkiem
obiad: znowu ciemna bułka nie było czasu bo korki miałam ( bułka z sałatą szynką i papryką)
podwieczorek: 15 żelek
kolacja:serek wiejski i ciemna bułka
Tak jak napisałam nie było najgorzej ale z tymi bułkami to przesadziłam zdecydowanie od jutra z tym kończę.Jedna bułka na śniadanie i tyle.
No i oby do przodu .Co do wagi 77,5 więc jestem zadowlona
cel: 5 kg mniej do 17 marca
pozdrawiam gorąco
Olka812
13 lutego 2012, 21:49mmm...żelki! jak ja dawno nie jadłam żelków!.;p weź nie rób smaka! ;)
slightly
13 lutego 2012, 21:48No, trochę dużo tych bułek dziś ;p.spróbuj znaleźć czas na przygotowanie jakiegoś obiadku z warzyw i chudego mięsa :)