Zjadłam gdzieś z 5 czekoladowych cukierków . Tylko bić po łapach :((
Dalej kręcenie hula mi nie wychodzi! Nasypałam kaszy do tego kółka za 5 zł i mimo ,że jest cięższe to ja dalej nic a nic nim nie kręcę. Ono nie jest małe :) wielkością takie jak te z masażerem którego nie chce bo robi siniaki. Nienawidzę siniaków!
Dzisiaj 2 jajeczka z 2 chrupkimi, papryka , pieczony kurczak z warzywami i te kierki :(( potem może jeszcze jakaś kanapka na kolacje bd. Mam strasznie słabą silną wole :(
Co do hula jeszcze to ja już z 2 h próbowałam i nic!! Oglądałam tutoriale na necie i nic!!
Jeszcze trochę to się wkur*** i wyrzucę te kółko. Co mam zrobić?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
czocharowa
21 marca 2011, 09:11hej wlasnie chodzi o to zebym nauczyla sie walczyc z pokusami ;D daje na razie rade ;D a Ty tez sie nie zalamuj ! nie od razu Rzym zbudowali ;) bedzie dobrze ;**
shizaxa
21 marca 2011, 00:06ja do mojego koła zabawkowego tez muszę nasypać kaszę i zacząć ćwiczyć:)) a Ty jaką kaszę sypałaś?? jak nie umiesz się nauczyc kręcić to olej i rób co innego:))
ikikowa
20 marca 2011, 17:41Troszkę cierpliwości nie zaszkodzi. Moja kumpela dopiero po miesiącu potrafiła przez kilka sekund kręcić hula hopem.
pinky86
20 marca 2011, 16:32na serio aż tak źle idzie? troche cierpliwości!! ja mam to wielkie kółko z wypustkami- boli strasznie:/
Madziulaak
20 marca 2011, 16:04Z czasem silna wola pojawi się ;)