Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zakupy najlepsze lekarstwo...dla kobiety


SKARBUNIE MOJE:)

  Dziś mam wolne i postanowiłąm wykorzystać dzień dla siebie.

Na poprawienie humoru wybrałam sie  na sklepy, kupiłam fatałaszki jakeś, wyporzyczyłam książki do czytania  i poszłam na basen.

Wczoraj  po pracy pojechałam na basen i juz miałam sie  przebierac a  tu...ups  nie  wziełam kostiumu. FAJTŁAPA!!!

No ale cóż dzis naprawiłam błąd, mam dobry humor i jestem sama w  domu..i bezpowrotnie  mogę sie oddać swoim  zajęciom w tym leniwieniu...

Skarbusie u mnie  dietka ok, owsianka, jogurcik, kawka inka -w tej chwili..i cos musze ugotować,,

Kochane pada u mnie...wieczorem jestem umóiona na bieganie...ciekawe..czy pogoda dopisze...
Buziaki i sukcesów oczywiście :))))
  • kuska23

    kuska23

    30 czerwca 2013, 17:14

    widze ze u ciebie coraz lepiej, tak trzymaj;*

  • grupciaa

    grupciaa

    28 czerwca 2013, 22:54

    a co mi kupiłaś :>

  • grupciaa

    grupciaa

    28 czerwca 2013, 20:13

    Dziękuję :* kochana :)) widzę że wracasz na dobre tory i dobrze, potrzebujesz dożo takich dni żebyś znowu błyszczała :)))))

  • Shibutek

    Shibutek

    28 czerwca 2013, 19:24

    Ależ optymistka ;)))

  • dorciaw1980

    dorciaw1980

    28 czerwca 2013, 16:31

    Jakby nie dopisala to z cukru nie jestes;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.