Witajcie kochanieńkie:)
Wczoraj dzień minął jak planowałam. Odwiedziny, basen, solara, fryzier i dietkowo został spełnione./ ZDANE NA 5
Humor dzis jaki tai, przed chwilą płakałam, ale cóż musze dalej żyć...nie dołować się...
Dietkowo w porządku, szczerze mówiąc to nawet nic nie moge przełknąc ...ehh te nerwy, mdli mnie tylko.
Miałam dzis sie zważyć ale cóż dostałam okresu i zrezygnowałam.
Jutro na rano do pracy i pewnie basen,dzis w planach bieganie jesli tylkopgoda pozwoli bo leje co chwile.
Zdaje dobie sprawe ,że moje wpisy są mało ciekawe...przykro mi ale tak sie czuje jak pisze..
PS dzis zrobiłam mase cukrową plastyczną, piekę torta na imieniny szefowej, jak zrobie to się Wam pochwale:)
Pozdrawiam i zycze sukcesów:)
anna20061
25 czerwca 2013, 15:57Jeden tylko siny a z drugiego paznokiec odszedl do polowy :(
anna20061
25 czerwca 2013, 14:54Kochaniutka ty nieplacz tylko sie ciesz masz szanse zaczac wszytko od nowa.Bedzie wszytko dobrze.Jestem z toba...
ulotna2013
25 czerwca 2013, 14:35Trzymaj sie i dbaj o siebie skoczy Ci samoocena , nie dołuj się bo szkoda zdrowia i urody. Nadejdą lepsze dni.
Skania79
25 czerwca 2013, 14:24Rozwód to nie koniec świata. Wiem, ze to teraz brzmi głupio. Powiem Ci to co mówiłam, mojej siostrze... zajmij się teraz sobą. Zadbaj o siebie, żeby się poczuć lepiej i zeby za dużo nie rozmyślać.