Wczoraj było z jedzeniem super, cały dzień do 22 wszystko było jak sie należy, aż przyszedł mąż z pracy otworzył ciastka i zasnął przed telewizorem. A ja jakbym nigdy w życiu nie jadła słodkiego zaczęłam wpychać w siebie ciastka, jedno za drugim, zjadłam chyba z 6... Jak już się oderwałam to poczułam wstyd, bo wiem że gdyby nie spał to sytuacja nie miałaby miejsca... Okropna porażka. Co mną kierowało? Przecież nie byłam głodna, zmęczona jak zawsze o tej porze, a cały dzień raczej pozytywny. Nie wiem... Postaram się następnym razem, znowu. Ahh te następne razy, co ja bym bez nich zrobiła?..
W ramach ostatniego postanowienia zadbania o siebie i swoją psychikę, zaopatrzyłam się w książkę RÓWNOWAGA od psychodietetyk z IG, leży od tygodnia w szafce. To chyba dobry czas wziąć się za lekturę i może odkryję w czym tkwi problem i zakończę to błędne koło...
ognik1958
24 listopada 2021, 20:10Komentarz został usunięty
ognik1958
24 listopada 2021, 18:50Komentarz został usunięty
ognik1958
24 listopada 2021, 18:35Komentarz został usunięty
ognik1958
24 listopada 2021, 18:26Komentarz został usunięty
Milosniczka!
24 listopada 2021, 15:43"Gdybyś tak jak ja... " to bardzo słabe wsparcie. Dziewczyna ma poważny problem.
ognik1958
24 listopada 2021, 20:20Komentarz został usunięty
Milosniczka!
25 listopada 2021, 09:22Mam na myśli wsparcie, a nie sukcesy. Informacja typu: "mnie się udało, tobie się nie udaje" nie jest wsparciem.
ognik1958
28 listopada 2021, 07:30Hmm ci co im się udało przedstawiają sposoby potrzebującym którzy korzystają z tego lub nie i wybacz ale to ze mowie komuś ze się mu nie udało to już gruba nieprawda -tak przebiega każdy proces edukacji od tych co nabyli doświadczenie najlepiej na własnym garbie do tych co są sami w potrzebie i najlepiej bez zbędnej lukrowanki a ci co nie chcą przyswajać szukają dziury w całym
ognik1958
24 listopada 2021, 14:52Komentarz został usunięty
ognik1958
24 listopada 2021, 14:46Komentarz został usunięty