Dziś zrobiłam niestety tylko 7 km na rowerze stacjonarnym przez 28 minut i spaliłam przy tym tylko 96 kcal. Tak wyświetlił mi komputerek przy rowerze. Do tego drugi dzień Aerobicznej 6 Weidera oraz 2 dzień przysiadów - 55 razy. Dziś obyło się bez ćwiczeń z hantelkami. Miałam zakwasy. I ciężko mi strasznie było. Ale jutro na pewno od rana zrobię 15 minut ćwiczeń z hantelkami na smukłe ramiona.Z utęsknieniem czekam na 79 kg na wymarzona siódemkę z przodu. Ech...
12 dzień za mną...
JustynkaF
1 czerwca 2013, 12:14Jesteś na półmetku do utęsknionej 7, z takim zaparciem do ćwiczeń uda Ci się:)