Cześć!
Dzisiaj zrobiłam zakupy! Pomidorki, kotlety sojowe, jogurty, różnego rodzaju ZDROWA żywność. Koniec podjadania! (Nawet w pracy, kiedy Marcel podjada czekoladki). Jedyny grzeszek na jaki sobie pozwalam to parówki Berlinki, bo je uwielbiam haha. Zatem na śniadanie pozwoliłam sobie właśnie na nie i 2 malutkie pomidorki cherry. Na obiad zrobiłam sobie warzywa na parze i kotleciki sojowe, mniam! U małego częstowali pizzą... Odmówiłam, ale nawet nie miałam na nią ochoty taki syty był mój obiad. Niby porcja wcale nieduża, ale trzymało mnie długo i nie czułam się głodna.
Dzisiaj postanowiłam spróbować produktów z Rossmana i ich diety SmartFood. Zakupiłam napój redukujący apetyt. Spróbuję go od jutra, a kiedy dostanę już swój rowerek mam zamiar spróbować izotoników. Stosowałyście kiedyś? Jak wasze doświadczenia z tego typu suplementami?
A tu mój dzisiejszy obiad:
Miło do was wrócić! Pozdrawiam!
iness7776
19 sierpnia 2015, 22:32Z suplementów to wspomagam się plusssz magnez. Musiałabym spróbowac kotletów sojowych, bo wstyd się przyznać ale nigdy ich nie jadłam. Fajnie, że wróciłaś :)
sylwek221992
19 sierpnia 2015, 22:40Kiedyś już próbowałam sojowych i są całkiem całkiem :) Ja staram się unikać zbędnych tłuszczy, patelnia teflonowa i do dzieła :D albo oliwa z oliwek itp :) Wróciłam, wróciłam, zobaczymy na jak długo :D
Basia10102
19 sierpnia 2015, 22:11Ja nigdy nie stosowałam suplementów, a co do izotoników, to wyłącznie domowej roboty :)
sylwek221992
19 sierpnia 2015, 22:12Domowej roboty tzn? Może podrzucisz jakiś pomysł? :) Chętnie skorzystam :D
Basia10102
19 sierpnia 2015, 22:24Bardzo prosty przepis :D Woda niegazowana + sok z limonki + szczypta soli + miód Wygrzebałam go dawno w czeluściach internetu, proporcje wedle uznania, ja na mniej więcej pół litra wody stosuję łyżeczkę miodu, sporo soku z limonki, bo lubię kwaśne napoje i szczyptę soli, jeśli się z nią przesadzi to będzie smakować paskudnie. Preferuje domowej roboty, bo są dużo tańsze, smaczniejsze, no i nie ma w nich chemii ;)
sylwek221992
19 sierpnia 2015, 22:36Dzięki wielkie! Z pewnością skorzystam! :)
soniaeses
19 sierpnia 2015, 22:06ja nie stosuje suplementów, uwazam ze to zbędny wydate ale jak bedzie ci sluzyc to czemu nie. powodzenia!
sylwek221992
19 sierpnia 2015, 22:11Nigdy nie stosowałam. Jest to raczej moja ciekawość :P zobaczymy co to będzie, dzięki :)
BeYou86
19 sierpnia 2015, 22:03Kotlety sojowe są smaczne, ale wbrew pozorom (podobno) b. kaloryczne. Ciebie również miło widzieć:) Pozdrówka!! PS a jak Twój xbox? Używasz?
sylwek221992
19 sierpnia 2015, 22:08No raczej nie są tak kaloryczne jak zwykłe schabowe :D X-box leży u rodziców i poszedł zupełnie w odstawkę.. Nikt go nie używa ehh.