Witam Was kochani
U mnie kolejny dzionek mija bardzo fajnie..
Jeszcze jestem w Polsce,ponieważ dzwonili mojemu z pracy że jeszcze na pewno tydzień wolny od pracy bo zima 100 lecia...
i że do niedzieli na 100%
a jeszcze nic nie jest pewne bo możliwe że następny
tydzień też może być wolny,zima,zima
Byliśmy dziś z siostrą w Zakopanem w klinice-ortopedyczno-rehabilitacyjnej
z moją chrześnicą,ale jak na razie wszystko w porządku
tylko jeszcze przez miesiąc musi nosić poduszkę Frejkę
jest to potrzebne na bioderka,pewnie wiecie o co chodzi
i przy okazji byłam pod stokiem zwanym (Nosal)
superowo tam jest...
tutaj jest fotka
A ludzi jak mrówek,i nie tylko z Polski
Dietka dzisiejsza:
Śniadanie:2 kanapki ciemnego chleba z serkiem Almette i pomidorem
Obiad:byliśmy w restauracji w Nowym Targu,:gotowana pierś z kurczaka i gotowane warzywa:kalafior,brokuły,marchewka
i zestaw surówek
Kolacja:płatki kukurydziane z mlekiem
owoce i woda niegazowana
Ćwiczenia:rowerek 60 minut
Życzę Wam spokojnego wieczoru oraz
U mnie kolejny dzionek mija bardzo fajnie..
Jeszcze jestem w Polsce,ponieważ dzwonili mojemu z pracy że jeszcze na pewno tydzień wolny od pracy bo zima 100 lecia...
i że do niedzieli na 100%
a jeszcze nic nie jest pewne bo możliwe że następny
tydzień też może być wolny,zima,zima
Byliśmy dziś z siostrą w Zakopanem w klinice-ortopedyczno-rehabilitacyjnej
z moją chrześnicą,ale jak na razie wszystko w porządku
tylko jeszcze przez miesiąc musi nosić poduszkę Frejkę
jest to potrzebne na bioderka,pewnie wiecie o co chodzi
i przy okazji byłam pod stokiem zwanym (Nosal)
superowo tam jest...
tutaj jest fotka
A ludzi jak mrówek,i nie tylko z Polski
Dietka dzisiejsza:
Śniadanie:2 kanapki ciemnego chleba z serkiem Almette i pomidorem
Obiad:byliśmy w restauracji w Nowym Targu,:gotowana pierś z kurczaka i gotowane warzywa:kalafior,brokuły,marchewka
i zestaw surówek
Kolacja:płatki kukurydziane z mlekiem
owoce i woda niegazowana
Ćwiczenia:rowerek 60 minut
Życzę Wam spokojnego wieczoru oraz
miloku
7 stycznia 2010, 15:32u mnie to jeszcze nie powinien byc zastuj tylko poczatkowy spadek :(((( a jego nie ma :) nic tam poczeam , mam tylko nadzieje ,ze tym razem wytrwam . takie zastoje to dla mnie masakra , bo odrazy , nie widzac spadku na wadze , poddaje sie i po paru dniach zaczynam od nowa :((( kiepska jestem :((( gratuluje ,ze u ciebie is e ruszylo :)))) macie przedluzone wakacje :)))
sylvia837
7 stycznia 2010, 15:15no tak dziewczyny super tam było tylko szkoda jeszcze że nie założyłam nart :) hehe ale nogi jeszcze chce mieć całe :) pozdrawiam was cieplutko:)
Runianka
7 stycznia 2010, 13:54No to powodzik do radości... mąż odpocznie i troche pobedziecie w kraju. Piękny widoczek. Ja nigdy tam nie byłam :-( mogę tylko sobie wyobrazić jak tam jest.
anilewee
6 stycznia 2010, 22:00ojj Zakopane to ja wręcz kocham!:) pięknie wygląda Nosal, a jeszcze, jak tyle śniegu to już w ogóle:) to chyba sobie poodpoczywacie trochę jeszcze w Pl., ale to w sumie całkiem dobrze:)
zalamanaa
6 stycznia 2010, 20:51No to masz dodatkowy odpoczynek w Polsce :) Zima jak zima a ludzie panikują :)
jolaamor
6 stycznia 2010, 20:11cudny widok !ja swojego m nie mogę nigdzie wyciągnąć!!!!!!sama muszę się wybrać
otylka82
6 stycznia 2010, 20:07Pieknie tam jest, byliśmy z mężem w tamtym roku na Nosalu super :) , polecam