Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czas, start!


Zaczęłam w poniedziałek:-) duzo cwicze, głównie z Ewą i jej wyzwaniem. Jest ciezko, gdyż moje miesnie są strasznie zastane... aż płakać sie chce. Ale. Dam rade:-)
Jesli chodzi o jedzenie to przestalam jesc słodycze, mimo, że mój mężczyzna praktycznie codziennie przynosi coś slodkiego do domu... ale trzymam sie mocno i nie daje się! Codziennie wieczorem mam taka straszna ochote żeby coś slodkiego zjeść, ze nie macie pojecia... ale mowie sobie, że nie powinnam, to wszystko dla twojego zdrowia itd.
Dam radę! :-)
  • VikiMorgan

    VikiMorgan

    12 grudnia 2013, 12:42

    no brawo! a co ze zdrowym odżywianiem? bo to że nie jesz słodyczy nie znaczy że się odżywiasz (nie mylić z jedzeniem) i to w dodatku zdrowo.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.