Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rachunek sumienia


Dieta - niestety, mało rozsądna.

dwie miski barszczu na wodzie - czyli taki wywar z jarzyn. 

niestety zabrałam mamę na obiad i coś tam musiałam zjeść - pół placka po węgiersku i kilka łyżek flaków 

rogal z metką, kilka plastrów wędliny, dwie frankfurterki

ponad dwa litry wody, dwie kawy, szklanka mleka 

Wiem tego rogala to sobie powinnam ... 

Rower - 0 

Pływanie - ponad godzina żabką 

Jutro planuję trzydzieści km i jeśli będzie ciepło to 2 km wpław. Ale co to będzie ? Zobaczymy jutro.

  • Syl_wia73

    Syl_wia73

    26 sierpnia 2015, 10:01

    Kocham wodę od dziecka :) mogłabym nie wychodzić i płynąć i płynąć. Zawsze żałuję lata właśnie ze względu na możliwość pływania w wodzie, która nie wykręca nosa na drugą stronę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.