Zjadłam dziś bagietkę czosnkową. Chańba mi !!! Sama nie wiem po co mi to było. :(((
Szybciej niż myślałam dopadły mnie wyrzuty sumienia.Długo nie myśląc założyłam adidasy i na marszobieg:) Potem ćwiczenia z ekspanderem.
Po południu pobiłam swój rekord na skakance !!! Planowe 1000 skoków + karne 1000 skoków (za bagietkę), czyli 2000 skoków!! Dołożyłam jeszcze sobie ćwiczenia z ekspanderem i kilka na mięśnie brzucha .
Wykończona i szczęśliwa :))))
kasienka2015
25 lutego 2015, 14:21Nie umartwiaj się:) Bagietkę już na pewno spaliłaś - przy takiej aktywności:) Każdej się zdarza zgrzeszyć i na coś skusić, ale od tego są wyrzuty sumienia, żeby nas ukarać:)
silvia35
24 lutego 2015, 20:43Bułka to też posiłek więc nie ma co się tak stresowac :-D jakbyś zjadła koszyk bulek to byś się nogla martwić :-D
silvia35
24 lutego 2015, 20:41Pisałam długi komentarz ale na tel. Tyle mi byków zrobiło że wykasowalam hehe nie cierpię tak małej klawiatury :-D
summer_and_I
24 lutego 2015, 20:44hehe, ja na telefonie nie cierpię pisać, choć mam klawiaturę jak na laptopie. zawsze pogubię połowę liter:)
silvia35
24 lutego 2015, 20:40Komentarz został usunięty