Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dajcie spokój z tymi dietetykami, szkoda kasy!

tak czułam, że to szkoda kasy :) a mama mi radziła żebym poszła do "fachowca" dobrze ze tego nie zrobiłam :)

Ja właśnie lepiej się czuję, jak odchudzam się z dietetyczką ;P dopiero ona uświadomiła mi co źle robiłam. A dieta w sumie nie jest taka droga. Widzę, że ty też się nie poddajesz jak i ja! dlatego ponownie dodaję do znajomych. Uda nam się schudnąć bo ambitne bestie jesteśmy ;D

Masz rację! Szkoda na to kasy! :)

Zacnie prawisz;) Fakt jest taki, że dietetycy są średnio przydatni. Przy dzisiejszym dostępie do informacji można z łatwością się poduczyć i samemu ustawiać sobie diety, Inna rzecz, że ja średnio im ufam. Najlepiej po prostu ograniczyć spożywane kalorie i dużo się ruszać.