Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
z Wami jestem chyba na dobrej drodze...

bo z dnia na dzień więcej czasu spędzam z Vitalią niż na facebooku... do tej pory dzień rozpoczynałam od zaparzenia kawy i gierek na fb przez ok 1,5h... od jakiegoś czasu dzień rozpoczynam od wody z cytryną i vitalii....Wczoraj wieczorem złapałam się na tym, że nie logowałam się na fb... i nawet tego nie odczułam :-D 

Kocham Was za wsparcie i te wszystkie komentarze.... na prawdę dają mi motywację do działania :-D 

  • tibitha

    tibitha

    4 sierpnia 2016, 13:54

    Nie tylko fb, ale ogólnie internet to zjadacz naszego czasu. Tu godzinka tam godzinka i okazuje się, że nie zrobiło się nic produktywnego, a możnaby w tym czasie np. poćwiczyć albo poczytać książkę. Ja nie mam konta na fb, bo nie czuję takiej potrzeby. Chociaż kiedyś usłyszałam, że jak nie masz konta na fb to nie żyjesz. Ja na razie wolę być "martwa" niż żyć uwiązana do komputera, tabletu czy telefonu. Pozdrawiam :D

    • strzalka7777

      strzalka7777

      4 sierpnia 2016, 17:26

      masz rację, te wszystkie "wynalazki" kradną tylko czas. Człowiek usiądzie tylko na chwilę do komputera... patrzy a tu minęły np. 2 godziny... Pozdrawiam :D

  • angelisia69

    angelisia69

    4 sierpnia 2016, 13:24

    napewno na zdrowsze ci wyjdzie/wyszlo ;-)

  • Kamulka.kama

    Kamulka.kama

    4 sierpnia 2016, 10:53

    Mam podobnie :))

  • orchidea24

    orchidea24

    4 sierpnia 2016, 07:49

    bardzo dobra zmiana ;P :))

  • Domdom89

    Domdom89

    3 sierpnia 2016, 22:57

    Ja na fb siedze dla Chodakowskiej ;P Wpadam tez na insta po dawke motywacji ;P Czasem takie portale sie przydaja :) pozdrawiam

    • strzalka7777

      strzalka7777

      4 sierpnia 2016, 07:16

      tak, przydają się... tylko że ja sobie tam grałam, grałam i grałam i tylko czas mi "zjadały" te gierki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.