Chyba się za bardzo zrelaksowałam na urlopie, ponieważ zaspałam do pracy...na szczęście tylko 19 minut się spóźniłam, ale przede mną jeszcze dwie dniówki na rano i mam mega stres, że znowu zaśpię :D
Dziś zgrzeszyłam, taka byłam umęczona po pracy, zdrzemnęłam się, potem pojechałam na zakupy (w lodówce pusto :D) a później ze znajomym wyskoczyłam do...baru! Wypiłam piwo i kilka shotów, ale przez to odpuściłam kolację, mam nadzieję, że jeden dzień wyluzowania nie będzie mnie kosztował tygodnia męki. Na dodatek nie ćwiczyłam, a teraz już nie mam siły, kładę się spać :P
1 posiłek: jogurt naturalny z musli i miodem
2 posiłek: jabłko
3 posiłek: 5 pierogów ruskich (zapasów koniec :P)
4 posiłek: zjedzona w samochodzie bułka z ziarnami
strawberry_
18 sierpnia 2014, 19:44wiadomo, a wczoraj też zgrzeszyłam :( :P ale już wracam do formy hah :D