Już tydzień za mną, strasznie jestem ciekawa, jaki jest wynik po tym pierwszym tygodniu, ale dowiem się dopiero w piątek, jak wrócę do domku i się zważę i zmierzę...:)
Komary na dworze gryzą niesamowicie, więc dziś chyba ograniczę się do ćwiczeń w domku. Zaraz robię Mel B brzuch, nogi (masakra) i pośladki, poskakałam na skakance (dałam radę z 50 razy, bo te komary wstrętne :/). Wieczorem jeszcze Mel B plecy i klatka piersiowa. Dodatkowo podejmuję wyzwanie 30 dniowe squat, dziś za mną 40 przysiadów :)
1 posiłek: omlet z papryką i pomidorem
2 posiłek: garść borówki amerykańskiej i winogron
3 posiłek: 6 pierogów ruskich
4 posiłek: nektarynka
5 posiłek: sałata lodowa z papryką, ogórkiem kiszonym i dwiema łyżeczkami jogurtu greckiego doprawione ziołami i dwoma kromkami chleba żytniego
Dziś drugi dzień rzucania palenia, wczoraj w sumie wypaliłam dwa-z rana i wieczorem, dziś również. Jestem z siebie mega dumna, ponieważ dwie paczki, a cztery papierosy to ogromna różnica :)