ANALIZA
WYNIKÓW BADAŃ
Zawodnik charakteryzuje się wysokim poziomem wydolności
aerobowej (tlenowej) mierzonej relatywną do masy ciała wielkością maksymalnego
poboru tlenu (VO2max).
Omawiany zawodnik kontynuował wysiłek przez 18 minut i 35s osiągając prędkość maksymalną
na poziomie 16km/h (prędkość utrzymana przez 35s ostatniego stopnia).
Maksymalna wentylacja płuc wyniosła u badanego 146 l/min.
Uzyskana ona została przy objętości oddechowej wynoszącej 3,2 l oraz częstości
oddychania na poziomie 45 oddechów/min. Częstość skurczów serca w momencie
przerwania testu wysiłkowego wynosiła 194 ud./min.
Próg anaerobowy (AT) osiągnięto po 11 min wysiłku, przy prędkości 13 km/h (tab.
1).
Pobór tlenu na progu beztlenowym wyniósł u badanego 55 ml/kg/min przy
jednoczesnej częstości skurczów serca na poziomie 179 ud./min. Próg przemian
tlenowych (LT) został natomiast uzyskany przy prędkości 10 km/h i częstości
skurczów serca wynoszącej 160 ud./min. Maksymalny pobór tlenu VO2 na progu
aerobowym osiągnął wartość 44 ml/min/kg
PODSUMOWANIE
Podczas długotrwałego wysiłku fizycznego niezwykle istotną dla
efektywności pracy jest zdolność pozyskiwania/czerpania energii z procesów tlenowych
oraz utrzymania pracy beztlenowej metabolizmu na możliwie niskim poziomie.
Negatywnym i jednocześnie nieodzownym skutkiem wysiłku fizycznego jest
produkowany przez pracujące mięśnie kwas mlekowy. Tak długo, jak organizm jest
w stanie redukować jego poziom, mówimy o tlenowych procesach pozyskiwania energii.
Przekroczenie indywidualnego poziomu obciążenia mięśni powoduje wzrost stężenia
kwasu mlekowego w mięśniach w tempie uniemożliwiającym jego redukcję.
Przechodzimy wtedy w zakres pracy beztlenowej, mniej ekonomicznej dla
organizmu.
Wartość VO2max osiągnięta przez badanego (65 ml/min/kg) można zaliczyć do wartości
wysokich uzyskiwanych przez zawodników dyscyplin wytrzymałościowych. Badany przy
niskiej intensywności zaczął realizować wysiłek w oparciu o przemiany mieszane
(LT – 10km/h). Przekroczenie progu tlenowego przy tej prędkości skutkuj wczesną
intensyfikacją beztlenowych procesów pozyskiwania energii, które z punktu
widzenia ekonomii wysiłku nie są korzystne. Powodują zubożenie zapasów glikogenu
poprzez wykorzystanie go jako substratu energetycznego. Świadczy to o
niewystarczającym przystosowaniu organizmu do wysiłku i o jego wysokim koście
energetycznym, przy stosunkowo niskich intensywnościach.
Przekroczenie progu beztlenowego (AT) przy prędkości 13km/h, prowadzi do
wytworzenia stosunkowo szerokiej strefy pomiędzy progami metabolicznymi choć
uzyskanej przy stosunkowo niskich intensywnościach. W takiej sytuacji udział
procesów beztlenowych w energetycznym zabezpieczeniu wysiłku gwałtownie wzrasta.
Układ sercowo-naczyniowo reagował miarowo na zadane obciążenie, co przejawiało
się w liniowym wzroście wartości tętna. Wentylacja minutowa na średnim
poziomie, ale w prawidłowym rytmie oddechowym i głębokim oddechu co świadczy o
adaptacji układu oddechowego - mięśni oddechowych – do pracy w średnich i
wysokich intensywnościach.
Restytucja obserwowana na podstawie spadku tętna do wartości spoczynkowych
przebiegała bardzo sprawnie.
Dla porównania VO2max
u najlepszej na świecie zawodniczki narciarstwa biegowego Marit Bjoergen wynosi
72 ml/min/kg, a u legendarnego kolarza Lance Amstronga 84 ml/min/kg.
ZALECENIA TRENINGOWE
Na obecnym etapie treningowym należy skupić się nad
przesunięciem progu LT w kierunku wyższych intensywności biegu co pozwoli zwiększyć efektywność treningową oraz
startową.
W tym celu należy realizować jednostki treningowe na przełamaniu strefy AR/LI o dużej objętości – minimum 40 minut- po około 10 jednostkach treningowych należy wprowadzić bodźce kształtujące w na przełamaniu stref LI/MI
Niebieska linia to puls, czerwona - zakwaszenie.
curly.wirly
9 stycznia 2015, 20:22Bardzo ciekawe. Z tego opisu badania wynika, że jesteś w bardzo dobrej formie :) To co, teraz będziesz trenował ''wyższą intensywność biegu''? Jeszcze trochę i nawet nie będę miała szans z Wami biegać, bo po prostu mnie zostawicie w tyle ;)
strach3
9 stycznia 2015, 20:49Komentarz został usunięty
strach3
9 stycznia 2015, 20:49Komentarz został usunięty
strach3
9 stycznia 2015, 20:54Chyba mój silnik ma nienajgorsze parametry, tak to rozumiem, z aktualną formą gorzej. Niezła w sensie tolerowania objętości, ale do życiówek jeszcze daleko. Teraz robię treningi na podniesienie LT, czyli biegam z tętnem 160 Staram się go nie przekraczać (co wychodzi różnie), bo z tego co pamiętam trening poniżej LT go podnosi, a powyżej - obniża. I to mi da zdolność do biegania długich dystansów nieco szybciej. Idealne na maraton na wiosnę, bo tam kluczowe jest maksymalnie wydajne czerpanie energii z tłuszczu. A poza tym do kolejnej Gwiazdki też możesz się podciągnąć ;) Zwłaszcza wiesz w czym. BTW czy zauważyłaś, że miałem 45 oddechów/min? Wiesz, co to znaczy?
curly.wirly
9 stycznia 2015, 21:21co to znaczy? :) BTW nie chcę już świąt spędzać w PL, więc szykuj się na inne terminy ;) albo raczej: to ja chyba muszę się rozbiegać i przyspieszyć i tempo i kadencję poprawić :)
strach3
9 stycznia 2015, 21:5445 oddechów na minutę, to ile kroków na minutę? :)
curly.wirly
9 stycznia 2015, 22:53pewnie zależy jak szybko przebierasz nogami ;) 3 kroki na wdech i 3 na wydech, czy może 2:2. Wiem tylko, że optymalna częstotliwość to jakieś 180-200 kroków na minutę. Mój garmin mnie karci często za bieg poniżej ;)
strach3
9 stycznia 2015, 23:23A to umiesz 3:3? Myślałem, że wszyscy oddychają 2:2, samo się ustawia. Czytałem raz o wymuszaniu oddychania 3:2, że bardziej symetrycznie rozkłada obciążenie na ciele, ale dla mnie to sztuka dla sztuki, bo 2:2 jest dobrze. 180 kroków jest wzorcowe i patrząc na oddech tak mi właśnie wyszło, na codzień mam jakieś 85.
curly.wirly
9 stycznia 2015, 23:323:3 nie umiem, 2:2 jest mi wygodniej. Ostatni bieg na jednym biegowym odcinku miałam 242 kroki/min -Maksymalny rytm, ale to był krótki odcinek (bo lód zaraz znowu). Nigdy specjalnie się nad tym nie zastanawiałam, ale chyba pora trochę pokombinować i zwrócić uwagę na technikę biegu.