Na śniadanie zjadłem sobie płatki z odrobiną mleka i w szkole jakąś suchą bułkę oraz wypiłem tymbarka .
Na obiad zjadłem prużone warzywa . I to wszystko. Do kolacji nic nie jadłem , chodź ciągnęło mnie do słodyczy które specjalnie wystawiłem na wierzch. Trzeba ćwiczyć samokontrolę.
Dzień udany . W końcu
Wieczorne ćwiczenia czas zacząć :)!