No i po wczorajszym balonie w brzuchu dzisiaj już nie ma śladu - chyba dzięki wczorajszym wieczornym ćwiczeniom:-)
Zjadłam dzisiaj
-śn. (8:00): grahamka z b.serkiem, sałatą, wędliną i pomidorem
-II śn. (11:00): b.serek 0% zpowidłami, mandarynka
-ob.(14:00): sałatka z kaszą, warzywami i kiełbasą
-podw. (17:00): mix sałat z papryką, cebulą, migdałami, korniszonami z chili
- kol. (19:00): kapusta kiszona, 2 mandarynki
Moja aktywność fizyczna:
- jeszcze nie wiem, może coś znajdę na necie ciekawego
Dzisiaj mam ochotę na coś nowego - EWKĘ i ZUMBĘ zostawiam na weekend. Napewno mi coś polecicie. Liczę na to i czekam z niecierpliwością:-)
Czy oglądał ktoś ostatnio w kinie jakiś ciekawy film?
Może się z mężem w weekend wybierzemy. Chyba, że coś na DVD polecacie?
Ostatnio z mężem oglądaliśmy "Salę samobójców" - wstrząsający film z przesłaniem, polecam.
stokrotka34
11 stycznia 2013, 18:49Bardzo Wam wszystkim dziękuję:-) Napewno coś wybiorę.
czekooladowa
11 stycznia 2013, 09:45yuma tez dobra,
cynamonkaXL
11 stycznia 2013, 08:08Wczoraj w telewizji oglądałam "Hej skarbie". Film daje do myślenia.
jestemaleznikam
11 stycznia 2013, 00:01A może Hobbit ??? Ponoć bije rekordy oglądalności :)
Kamalo
10 stycznia 2013, 20:17podobno "Życie Pi" jest dobre ale ja się nie wybieram, czytałam tę książkę 2 lata temu kiedy nikt jeszcze nie wiedział wiele na temat autora i książki. Ale polecam. Ja płakałam przy książce.