i 1,2 kg też za mną :)....wczoraj było cięzko, niedość ze zimno, ja niewyspana, to ciagle czułam jakieś zapachy, po południu bardzo mi burczało ze myślałam ze może przerwę i wprowadze 1 posiłek juz dzis od zaraz , ale poszłam spac po pracy, tak jak to miałam w planie, potem troche sie zajełam sprawami przeróżnymi i znów poszłam spac ale ciut póżno choć miałam odloty na filmie ale wytrwałam do końca bo Leon mnie ciagle budził swoimi harcami i dotrwałam do końca Ojczym na polsacie fajny, nagrałam młodej bo tez odleciała to moze jeszcze raz obejrze bo pod koniec to troche mi uleciało ale końcówke obejrzałam
najbardziej mi brakuje kawy, przeszkadza mi ten dziwny smak , czy niesmak w ustach i nie powiem zjadłabym z przyjemnością jakąs sałatkę, czy pierś, czy dobrą kanapkę, nawet jogurt by mi wystarczył ...mniam...marzenie, ale teraz to juz dam rade wytrzymam, jedynie mam wyrzuty sumienia ze znów przestałam jeżdziś wczoraj sobie obiecałam i nic juz 2 dni zaprzepasciłam, najgorzej to przestać i znów zacząć....
wypite 2,5 l + zielona kawa i zwykła ciepła herbata :) we wtorek
wypite 2,5 l + zielona herbata i herbatka odchudzająca w środę
teraz wkońcu napiszę podsumowanie po 2 miesiacach
waga 86,6 miało być 85 :(
w 2 m-cu 1,6 kg, razem 6,8
rowerek 557 :( razem 1202 km
brzuszki 1240
BMI spadło do 31,81
......paski dodam wieczorem bo z pracy nie mogę :(
3 miesiąc od 12.08 do 12.09
waga do 82 kg czyli 4,6 kg sporo mam nadzieje ze dzieki syropowi mi sie uda i pozostałe 3 tyg bede grzeczna i wkóncu dotre do celu :)
trening
1. rower dystans zwiększam do 2.500 km - do zrobienia tylko trzeba juz wkońcu zacząć
2. brzuszki - do 3000
3. w miare czasu i sił MEL
menu
1 tydz. syrop neera
2 tydz syrop + jeden posiłek
3 i 4 tydz powrót do 3 posiłków i 2 przekąsek oraz zielonej kawy, inne tab narazie odstawiam ponieważ mam po nich mdłości :(
p.s. czy któras słyszała kiedy wróci lato bo ja zamarzam :((((
magdasobejko
14 sierpnia 2013, 13:37a co to za syrop ???/
tarantula1973
14 sierpnia 2013, 11:24ale Ty tylko ten syrop pijesz ? Wiesz co...moim zdaniem to się skończy źle...
zosia27samosia
14 sierpnia 2013, 11:19Świetnie Ci idzie:)
inesiaa
14 sierpnia 2013, 09:22Podsumowanie calkiem niezle, gratuluje spadku a lato planowo ma byc w piatek, pozostaje miec nadzieje, ze nie zmieni planow;)))
sowisia
14 sierpnia 2013, 09:19tak dalej trzymaj i moze mi powiesz co ta za syropek ,ktory pijesz? pozdrowionka
katie.b
14 sierpnia 2013, 09:15Dlaczego ta smutna buzia obok spadku wagi :( Ja ci szczerze gratuluje i jestem przekonana ze do urodzin osiągniesz swój wymarzony cel. A co do tego ze jest trochę więcej niż być powinno to akurat żaden powód do smutku. Pomyśl sobie jak by okazało się ze nie dość ze nie osiągnęłaś celu to jeszcze przytyłaś ;o)
aneta3030
14 sierpnia 2013, 09:01gratuluje spadku moze nie jest tyle ile chcialas ale waga opada ,niestety u mnie waga zmienila kierunek .Chyba te tabletki na mnie nie dzialaja :(( jeszczedam sobie szanse a jezeli dalej bedzie bez zadnych efektow to odstawie je . Nie ma sensu :(( Fakt mam wiecej energii ale nie hamuje mi apetytu ,jem wszystko :(( CO ROBIĆ????
TymRazemUdaSie
14 sierpnia 2013, 09:01gratuluję spadku wagi:)