manio brakuje mi czasu dopiero co był poniedziałek a już jest koniec tygodnia...doba powinna miec 48 godzin może bym sie wyrobiła... waga ciut skoczyła cały dzien nie mam czasu jesc a wieczorek jak zwalniam to nadrabiam, dzis było 81,8 :(
menu : kawa pażona, kawa pażona i 2 małe czekoladki z nadzieniem, herbata zielona , 1 biały chleb z wedliną i 4 deseczki z metką łososiowa, kawa pażona, 1 cukierek czekoladowy, 4 białe z serem i salami, 2 deseczki z metka ....
sloneczkoko
26 stycznia 2012, 21:58Oj leci czas nieubłaganie.