rano 85 kg dobre i to ale po tylu wypocinach i wyrzeczeniach to chyba jakaś kpina :)
trudno walcze dalej
dzieci wróciły..łeb mi pęka bo jedna przez drugą mówiły :) walizy stoją i tak myślę ,że może same się rozpakują:)
7.15 duży kefir
9.00 kawa z mlekiem i 2 zółte duże śliwki
12.00 mała activia do picia owocowa
15.30 herbatka na odchudzanie i 3 kanapki fitnes małe ze soją i pasta z jajka z jogurtem
18.00 mała kawa z pianką z mleka słodzonego
20.00 herbatka na odchudzanie
woda - 2,5 l
aktywność - 2 x do i z pracy rowerem po 15 min, 15 min hula hop z masażem ,no nawet mi juz cos wychodzi :) i 50 brzuszków.
koralina1987
9 sierpnia 2011, 12:03tez bym chciala to hula-hop z masazem ale wlasnie nie wiem czy bede umiala krecic, chyba najpierw musze na zwykłym potrenowac..
olszdomi
8 sierpnia 2011, 22:39rozumiem Cię, bo ja też czasem tak biegnę, że się nie wyrabiam z 5, cóż wtedy są 4.. czasem 3 ... ale musisz jeść :) pamiętaj o tym
olszdomi
8 sierpnia 2011, 22:20dlatego Cię pytałam o tę dietę bo TY kochana za mało jesz ... i organizm dlatego tak trzyma i ta waga tak Cię wnerwia... wiesz mamy w mózgu ośrodek sytości i głodu i kiedy jesz tak mało idzie impuls do mózgu, ze trzeba magazynować tłuszcz (oszczędzać go).... i waga będzie płatać Ci właśnie takie figle. jak będziesz jeść więcej niż teraz ale małe porcje i regularnie ośrodek sytości i głodu nie będzie drażniony i będziesz chudła w oczach. Kochana ja właśnie tak przytyłam a nie schudłam - jedząc nieregularnie a potem głodząc się... teraz, mam dużo kg do stracenia, ale stosuję się do tej zasady i póki co waga spada regularnie. zastanów się nad tym:) pozdrawiam
jolaps
8 sierpnia 2011, 19:59Bardzo mało jesz. W większości to płyny i pewnie to one ważą. Ja mieszkam pod miastem w stronę Kazimierza B.
olszdomi
8 sierpnia 2011, 19:35Kochana mam pytanko, czy to co zamieściłaś powyżej to jest dieta vitalii? bo mnie ciekawi co to jest za dietka .. pozdrawiam