waga wróciła do paskowej i w sobote tez jest ta sama :)
no chłop wrócił to już nie tyle ze czasu brak co komp jest przez niego okupowany :)
relacja z piątku :)
7.00 woda z cytryną
8.30 kawa z mlekiem
9.00 2 plasterki piersi w panierce
11.30 1 plasterek piersi i mały talerz surówki z marchewki
13.00 kawa z mlekiem i 1 kostaka czekolady
15.00 jogurt naturalny z miodem i dynią
od 18.30 do 23.30 4 drinki wódka z sokiem bananowym i 1 marchewka
no była balanga u sąsiadów bo za zimno na siedzenie na ławce ale słuchajcie , nie zjadłam pizzy, chipsów ani ciastek !!!!
woda - ok 2 l a aktywność - rower 2 x po 15 mni do pracy i ....byliśmy całą rodziną na basenie, chyba pobiłam swój rekord zrobiłam łacznie 50 basenów !!!! najpierw 30, potem 5 min jakuzi i znów 20 ale było super, dziś też mieliśmy iść ale jest tak mi zimno ze nie dam rady
wczoraj kupiłam zwykłe hula hop a na alegro zamówie z kulkami bo jest o jakies 20 do 30 zł w zależności od wielkości , wytrzymam te 3 dni i poczekam na przesyłkę :)
sobota :)
oj dzis znów pospałam ale nie az tak strasznie jak potrafie :), dzieci spały a ja obejrzałam w łózku film [ostatni dom po lewej stronie] super, a w piatek [przeczucie] tez super polecam :)
9.30 kawa pażona
11.00-12.00 500 ml soku śródziemnomorskiego z warzyw pycha
14.00 kawa z pianką ze słodkiego mleka
15.00 miseczka zołta leczo, 2 mace z pasztetem i herbatka slim
17.30 sałatka ( 2 małe pomidory, 2 ogórki małosolne i cebula )
18.00 herbatka slim
20.00 kawa z mlekiem słodkim
20.30 herbatka slim
woda -2 l
aktywność -2 x po 300 skoków na skakance, ok 10 min walki z hula hop, wiecej sie schylałam niż kręciłam , ale ruch zachowany był :) i 2 serie po 25 brzuszków :)
ps. znów zwyciężyłam zrobiłam sernik dla rodzinki ( raz oblizałam nóż ), nie jadłam naleśników i mam pierwszy raz od 3 tyg biały chleb w domu ...ale ja mam o co walczyc i zrobię to :)
olszdomi
30 lipca 2011, 19:10gratuluję silnej woli... podziwiam. Tak trzymaj :)
sliver
30 lipca 2011, 16:36Dobry plan . ; )) życze sukcesów . ; P