było ok chyba, bo :
bilans dnia :
2x kawa z mlekiem i 1 x sypana, 1 x koktajl slim fast, 1,5 l wody, jabłko, plaster drobiu w galarecie ok 2,5 cm z chrzanem - ale zjadłam jakieś 2/3 tego krążka bo normalnie juz nie mogłam, herbatka na spalanie i trawienie i może zjem z 4 manadrynki jak mnie przypali :)
cieszę się bo : oparłam się ciepłym babeczkom, świeżemu chlebkowi i słodkiemu do kawy :)
dziś 2:0 dla nie i wam też tego życzę miłej nocki bo dziś chyba szybciej się położę :)
dusia
21 stycznia 2011, 10:49Brawo.Jak się przetrzyma te pierwsze kilka dni bez słodkiego to później już się nie chce.Trzymaj się.
bifana
20 stycznia 2011, 21:25Hej nawet nie wiesz jak się cieszę że ciebie widzę. Pozdrawiam serdecznie i proszę nie znikaj.....
kwiatuszek170466
20 stycznia 2011, 21:08Moje gratulacje że się nie dałaś tym smakołykom.Jutro tez się nie daj.