Na siłowni, na której ćwiczę są orbitreki marki Technogym. Maja skalę obciążęnia od 1 do 25.
Zwykle pracuję 40 minut na ociążeniu 15 i trudno byłoby mi na razie poćwiczyć dłużej.... Czy to nie za krótko? Czytałam, że niektóre z Was są w stanie zrobić godzine lub 70 minut i zastanawiam się, czy ja jestem taka słaba (ćwiczę od 2 miesięcy regularnie 4 - 5 razy w tygodniu plus do tego 30 minut siłowych), czy może ćwiczycie na mniejszym obicązeniu?
Bo zaczyna mnie niepokoić moja kondycja....
stefekk
19 września 2013, 09:47o kurde, to trochę za duże daję sobie to obciązenie... a jak policzyć, albo gdzie sprawdzić moje maksymalne tętno?
Asiula.m1982
19 września 2013, 09:45Żeby spalić tłuszcz trzeba ćwiczyć na najmniejszych obciążeniach minimum 30 minut najlepiej 45 albo więcej jak dasz radę kontrolując przy tym tętno- 60% do 80% twojego maksymalnego tętna.