Spotkało mnie to wcześniej niż się spodziewałam i z innego powodu niż się spodziewałam. I to akurat dziś w dniu moich urodzin. Wstałam rano , dostałam krwotok, zemdlałam, potem następny krwotok ... poroniłam. Lekarz stwierdzil, że widocznie fizjologicznie organizm się bronił, bo było coś nie tak z płodem ... Coś w tym jest pewnie. Już wrócilam do domu. Mąż cudownie się mną zaopiekował od początku do końca, a dzieci same zrobiły obiad.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
lejdis35
31 lipca 2008, 08:27Jesteś niesamowita. Ogromnie mi przykro z powodu tego co si e wydarzyło, ale tak pieknie sobie radzisz z tym wszystkim. Jestes wielka. Czytam twój pamiętnik i naprawdę ....Zdrówka.
SiemAneta
28 lipca 2008, 22:34Niestety coraz więcej nas ma podobny problem z donoszeniem ciąży... Pozazdrościc cudownego męża i wspaniałych dzieci :) Przy kochającej rodzinie można przetrwac wszystko! :) Całuję ciepło :*
laksa1960
28 lipca 2008, 17:20trzymaj sie cieplo ,jestem z Toba w tych trudnych chwilach ,pozdrawiam Zosia
Ramazotka
28 lipca 2008, 16:29mam nadzieję ze się lepiej czujesz!!!pozdrawiam!
fifulek
27 lipca 2008, 17:23mi przykro. Nie będę jednak nic mówić, bo nie ma słów, żeby kogoś pocieszyć w takiej sytuacji. Wiedz jedno, myślę o Tobie ciepło. Trzymaj się!
anezob
27 lipca 2008, 11:26mocno Cię przytulam, bo słowa w takich sytuacjach często wydają się puste. Buziaki
Grapska
27 lipca 2008, 07:41Czasem tak bywa... i trzeba to przyjąć... nie na wszystko mamy wplyw. Bądź dalej tak pogodna i spokojna.....Podziwiam Cie od roku - odkąd tu jestem.... Imieninowe serdeczności:)
Hejho
27 lipca 2008, 03:35dzien po, ale mocno przytulam imieninowo...duzo szczescia i spokoju...jak sie czujesz?
Yokra
26 lipca 2008, 23:46że tak się skonczyło. Wiem co czujesz... Sama lat temu dwanaście straciłam dziecko... Przeżyłam ten fakt dosyć mocno - mimo, że już miałam dwójkę dzieci. To chyba dlatego, że choć ciąża była nieplanowana, to jednak czekałam na to dziecko... Ale widać tak chciał Bóg... Trzymaj się Pozdrawiam Jolka
karinafrankfurt
26 lipca 2008, 23:05Jest mi niezmiernie przykro z powodu Waszej straty. Widze, ze znosisz to dzielnie i wierze, ze z czas zlagodzi bol. Zycze rychlego powrotu do zdrowia.
kwiatuszek170466
26 lipca 2008, 20:36okazji imienin życzę ci aby sie spełniły twoje marzenia nawet te maluśkie.Zdrowia ,dużo siły i radości!
kwiatuszek170466
26 lipca 2008, 20:35Przykro mi z tego powodu.Wszystko będzie dobrze .Widocznie bóg tak chciał.Trzymaj się dzielnie.Jesteś wzorowa mamusią i gospodynią.Pa!
najukochansza
26 lipca 2008, 19:31usmiechnij sie :) twoje piekne zycie dalej sie toczy!
Ramazotka
26 lipca 2008, 18:00ze tak sie stało....mocno przytulam!!!!
kejta19
26 lipca 2008, 15:37trzymaj sie dzielnie :*
joanna1996
26 lipca 2008, 13:11:((Bardzo mi przykro...:((( Trzymaj się!
niunia32
26 lipca 2008, 00:52bardzo mi przykro.... tule mocno :*
madziara74
25 lipca 2008, 22:47naprawdę mi przykro, trzymaj się
maryna38
25 lipca 2008, 22:21Aniu właśnie przyjechałam z wakacji i weszłam na chwilkę na vitalię,a tu taka wiadomość.Cóż...ten na górze miał inny plan widocznie.Tylko należy się z tym pogodzić.Ściskam Ciebie baaaardzo mocno.Jesteś dzielną kobietką więc napewno dasz radę!!!!
motylek278
25 lipca 2008, 22:07Mam na imię również Ania i jestem mama trójki dzieci.Tak naprawdę to piątki,bo dwoje mam w niebie...Wiem co czujesz ja tez to przeszłam Przytulam i zawsze mozesz się u mnie wygadac .Moge podac nawet gg jak zechcesz.Przykro mi.