Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hip hip hura!!!!


19 lutego ślubny wraca z rehabilitacji do domu.
Chodzi już bez kuli. Wiadomo, że nie tak normalnie, ale to już duży sukces.
Rękę unosi, ale dłoń jeszcze jest kiepska, ale lepiej niż było i zeszła opuchlizna.
Perspektywa bliskiego wyjścia dodaje nam skrzydeł.

Mam zaklepany dla męża termin na rehabilitację w moim miasteczku na początek marca.
W dzisiejszych czasach to sukces.
Stan mamy bez zmian. Leży nadal w szpitalu.Oddycha za mamę respirator.
Nie ma z nią kontaktu. Mam nadzieję, że czuje kiedy ją odwiedzamy i odrobinę ciepła jaką staramy się jej dać w tych chwilach.
Odchudzanie Mieci coś nie idzie. Będzie lepiej jak w końcu zaskoczę z ćwiczeniami itp.
Idzie mi to jednak opornie. Jest to tzw. słomiany zapał.
Choroba męża pomogła podjąć mi decyzję.
Będę pracowała najdalej do końca tego roku, a jeżeli sytuacja pozwoli to krócej.
Czyli czas na emeryturkę.
Trzeba ten czas, który został nam darowany przez los wykorzystać wspólnie jak najlepiej.

Buziaczki
  • deepgreen

    deepgreen

    4 lutego 2014, 10:46

    Dziekuje Mieciu.Wam zycze wszystkim zdrowka.Calej rodzince i Tobie najwiecej-zebys to wszystko bez szwanku przetrzymala.A odchudzanie..cos jakos wszystkim pod gorke idzie.Ale mam nadzieje,ze w koncu i "z gorki" nadejdzie:-)Trzymaj sie Mieciu!

  • Alianna

    Alianna

    4 lutego 2014, 10:31

    Ala przesyła Mieci wirusa dyscypliny żarciowej i ćwiczeniowej :-))))

  • kasia8147

    kasia8147

    4 lutego 2014, 08:43

    Pozdrawiam Mieciu. Trzymaj się :*

  • mada2307

    mada2307

    3 lutego 2014, 13:17

    Będzie dobrze Mieciu z Twoim ślubnym!

  • elasial

    elasial

    2 lutego 2014, 23:01

    Jesteś dobrej mysli i masz nadzieję i zapał. Będzie dobrze. Rehabilitacja systematyczna czyni cuda. Życzę Ci MIeciu dużo mocy.

  • znudzonaona

    znudzonaona

    2 lutego 2014, 20:13

    Mimo zawirowań idziesz do przodu :)) i fajnie , nie można się poddawać !! Zdrówka życzę :)))

  • ckopiec2013

    ckopiec2013

    2 lutego 2014, 17:23

    Cieszę się, że z Twoim mężem jest znacznie lepiej, rehabilitacja czyni cuda, tylko nie można jej zaprzestać, ale to Wam nie grozi, pozytywne myślenie masz zakodowane, pozdrawiam serdecznie

  • Wisienkawlikierze

    Wisienkawlikierze

    2 lutego 2014, 01:18

    Pozytywne myślenie i do tego czynna postawa, taka jak Twoja, Mieciu, czynią cuda. Na pewno mając takie oparcie w żonie, Twój mąż osiągnie wspaniałe efekty rehabilitacji. Współczuję Ci bardzo z powodu stanu mamy, ale dożyła pięknego wieku, a z przemijaniem w ostateczności i tak nie wygramy. Jesteś tak fantastycznym człowiekiem, że Twoje dobre myśli i życzliwe podejście do świata, na pewno wrócą do Ciebie i odpłacą Ci takim samym dobrem i spokojem, bo na to zasługujesz! Buziaki ślę i dużo serdeczności:***

  • ela61

    ela61

    1 lutego 2014, 20:07

    Dobre wiadomości. na pewno ślubny był pilnym pacjentem.To mu się odpłaca!! Współczuję też choroby mamy. Dzięki za pozytywne myślenie i wszczepianie go nam buziaczki pa

  • annastachowiak1

    annastachowiak1

    1 lutego 2014, 11:25

    Popieram Twoją decyzję o emeryturze!Bedziesz miała wiecej czasu dla siebie i bliskich i bedziesz cieszyć sie z "wolnego"czasu.A nie wiadomo ile tego czasu nam zostało....Ja jestem na rencie(tetniak mózgu i inne rzeczy),pieniedzy mało,ale mam spomkojną głowe....Czasami tylko przychodzi mi myśl,że chciałabym pracować(pracowałam 1974-2010)....Serdecznie pozdrawiam

  • ania2048

    ania2048

    31 stycznia 2014, 21:50

    Widzę, że nie masz łatwo, a tak się dzielnie trzymasz! Powodzenia i zdrówka!!

  • rozanaa

    rozanaa

    31 stycznia 2014, 09:38

    To bardzo dobra wiadomość o małżonku, teraz będzie już tylko lepiej i tego Wam życzę, buziaczki:)

  • sempe

    sempe

    31 stycznia 2014, 09:06

    Mieciu super wiesci!! Zdrowie najważniejsze:-)

  • SYLWIULA.sylwia

    SYLWIULA.sylwia

    31 stycznia 2014, 08:33

    Pozdrawiam, ściskam, Cmokam, zdrowia i szczescia zycze Tobie, Ślubnemu i mamie:))

  • Eilleen

    Eilleen

    31 stycznia 2014, 08:02

    Cieszę się, że z Twoim mężem już lepiej :-) Szkoda, że z mama się nie poprawia. Moim zdaniem - emerytura to dobra decyzja :-)

  • moderno

    moderno

    31 stycznia 2014, 07:28

    Fajne , pozytywne wieści co do męża. Twój pomysł przejścia na emeryturę w takiej sytuacji jest jak zrządzenie losu. Pozdrawiam

  • baja1953

    baja1953

    31 stycznia 2014, 07:15

    Cześć, Mieciu, dobra decyzja:)) dziwiłam się Tobie, że tak długo pracujesz, przecież mogłabyś być na emeryturze jak ja, od 5 lat..ale to Twój wybór...na emeryturę warto przejść, aby jeszcze nią się nacieszyć, póki można wspólnie z mężem..tak trzymaj:) Ty już się dość napracowałaś, teraz niech pracują inni;)) Cieszę się razem z Tobą z wracającego zdrowia męża, no i martwię stanem mamy, ale...tak to już jest, ze dzieci muszą przeżyć odchodzenie rodziców, to naturalne.. Emerytura to jest to;)) Cmok;))

  • jendraska

    jendraska

    30 stycznia 2014, 23:16

    Cudna wiadomość Mieciu:))) Z każdym dniem będzie lepiej i lepiej. Pozdrówka:)

  • malicka5

    malicka5

    30 stycznia 2014, 22:18

    To cudownie, że mąż wraca do domu. Cieszcie się każdą chwilą ze sobą. Po takich przejściach nie sposób tego nie docenić.

  • kasperito

    kasperito

    30 stycznia 2014, 21:38

    ooo jak się ciesze Mieciu że Ślubny wraca do domu, to Miecia szczęśliwa:):) choć w części.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.