Mnie dzisiaj tutaj nie ma. Biegam po stopniach, cykam brzuszki i robię wszystko co się da co by jutro jakoś wypaść, he, he, he. W wagonie ćwiczeń na podłodze walaja się kalorie. Jutro czekam na wiadomości z bieżącą wagą. Spokojnie i bezstresowo podchodzimy do ważenia. Co ma wisieć nie utonie, a stresów mamy dosyć w pracy. Ja swojego stresa przeżyłam u stomatologa kiedy zapłaciłam za 4 koronki i 2 plomby 1.800,00 a jeszcze mam perspektywę za 2.400,00. Na samą myśl żarło staje Mieci w gardle w poprzek. Mówi się trudno. Będę teraz super wartościowa babka, a jak dziub otworzę to zęby będą świecić jak w reklamie.Powiedziałam koleżance, że będę miała teraz w buźce wartość używanego samochodu tylko jak ja otworzę to nie wiem czy będę świeciła kołami czy kierownicą. Wyżaliłam się i na tym koniec smutaszenia. Jutro czeka mnie robota. Postarajcie się poważyć jak najprędzej i przesłać wiadomość. Do usłyszenia jutro. Buziaki
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
lorry
1 października 2010, 19:43Jutro z rana wyślę swój pierwszy raport do Kierowniczki Mieci :) W razie wpadki wagowej, bardzo proszę o przymknięcie oka i danie szansy do kolejnej soboty ;-) Bo... nie wiem, jak mój metabolizm zareagował na "ATAK DUKANA".
alison2
1 października 2010, 14:02nie moge wyslac ci prywatnej wiadomosci bo masz w ustawieniach ze przyjmujesz tylko od znajomych (tak jak prawie wszyscy... idzie automatem) wiec tylko krociutko tutaj - bardzo ci dziekuje za komentarz, niby wszystko co napisalas wiedzialam juz wczesniej ale tak jakby dopiero teraz do mnie dotarlo. naprawde mnie uspokoilas, masz chyba zadatki na psychologa ;-) bo ze na kierowniczke to wiemy juz wszystkie :-) pozdrowionka !
istoria
1 października 2010, 13:03zapomniałam ;)
istoria
1 października 2010, 13:03pt. "Kto musi wydać więcej na zęby", to ja jestem na wyższej pozycji od Ciebie (zaniedbania z dzieciństwa w 100%, moja dziesięciolatka nie ma ANI JEDNEGO ubytku, tak się przejęłam tym, co mnie spotkało) - na razie noszę - odpukać - "zacerowanie, co miało mi starczyć na pół roku, noszę ponad... 3 lata. A zamiast niego korona powinna być... i jeszcze jedna i jeszcze wszczep, ha! Łączę się w bólu ;)
kiszonka
1 października 2010, 11:44tejjj-możliwe że tak jest- więc od dziś noł stres :) lecę zaraz do pracy ale po 18 przybędę tu :)
alison2
1 października 2010, 09:58dalej kibicuje i juz nie moge sie doczekac waszych wynikow :-)
kiszonka
1 października 2010, 08:06waga wysłana :* kurcze zębole nieźle kosztują :) czekam teraz aż zejdziesz ze schodków hahaha i wywiesisz tablicę informacyjną :) buziaki:**
dziejka
1 października 2010, 00:48powiem krótko ,dupa blada jest prawie pierwsza a ja już dwie kromki ze smalcem wsiorbalam,ale jaki kuźwa dobry z cebulka ,czosnyczkiem jabłkiem i Mariankiem.O chlebie z kminkiem nawet nie wspomnę .Do 20-tej trzymalam sie jak pijany płotu.Teraz poszłam w dym jak narkoman.Wywal mnie z tego pociagu ,tylko nie na wiadukcie ,na trawie moze sie jeszcze podniosę.
agnes315
30 września 2010, 21:54super wierszyk, powieszę sobie w pracy obok biurka :)))
anka70
30 września 2010, 21:35Zaje...fajny wierszyk .Ojj ale jutro chyba będzie porażka na wadze,ale mówi się,trudno i ćwiczy się dalej.Do miłego....
Sandraaaaaaa
30 września 2010, 21:31Drogie bywają wizyty u stomatologa - niestety :) Ale za to teraz wszystkich będziesz czarować swoim przepięknym uzębieniem :D Pozdrawiam :)
paskudztwoo
30 września 2010, 21:26nie denerwuj ,nie!! ogóreczek mi sie prawie snił, ale nie ma!! w domu były tylko buły i pasztetowa buuuu
keli1979
30 września 2010, 21:00rany julek, a ja 3 tydzień walczę z wirusem i się nie muszę dietkować, bo po prostu nie mam siły na jedzenie :( ... tak więc i w tym tygodniu pewnie waga bez zmian
paskudztwoo
30 września 2010, 20:54dobrze ze ja nie musze podawac, bo fajnie mi sżło, ale dzisiaj po 14 h w pracy ZEZARŁAm bułe z pasztetową
KLUSIA1954
30 września 2010, 20:50A tak miło było. Przypomniałaś, że TO już jutro! A ja tu sobie goloneczkę.........
baja1953
30 września 2010, 20:00Jutro skoro świt wyślę Ci priwa ze wstydliwą wiadomością, tzn napiszę Ci ile przytyłam... Jakby co, to niech mnie swędzenie tłumaczy... Głupio mi, że za hamulec robię i liczbę kilosków utraconych pomniejszam, no ale tak wyszło... Mimo wszystko, uroczyście oświadczam, że się staram i systematycznie ćwiczę! Ale ja nie umiem się odchudzać bez sera, twarogu i jogurtu!! Do żarcia pozostaje chleb, i owoce( no, coś tam jeszcze też...), no i jak ja mogę na tym schudnąć?!? Mam nadzieje, że okoliczności łagodzące zostaną uwzględnione i wyrzucona na tory nie będę... Cmok, Pani Kierownik... No i uśmiech!! Aj-aj aj jakie bielutkie ząbki:) Ślicznota Ty nasza:)
luckaaa
30 września 2010, 19:52Cha, cha , cha 1 Dobre i prawdziwe ! Miecia ty na pewno dobrze wypadniesz , taka chudzienka juz jestes, a jeszcze masz gipsa, ktorego mozesz rozciac i wywalic w razie co . Buziaki : )))
zachodniopomorzanka
30 września 2010, 19:40jutro rano chwila prawdy i u mnie będzie mała górka
uleczka44
30 września 2010, 19:16Czujna, zwarta i gotowa. Tak jest, Pani Kierowniczko, ja choć tylko kibic też na wagę stanę.
calcjum
30 września 2010, 18:41buziaki serdeczne trzymaj pociąg dla mnie moze zdążę wskoczyć?