Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szukamy sposobów na niskie kalorie ?


Przed wyjściem na imprezkę pobiegałam po parku 45 minut, a potem porozciągałam się też ok.40 minut. Jak widzicie przygotowałam się na przyjątko, a tu buuu naleśników nie było. Nie to nie, same se zrobię, a co. Ale i tak do brzucha wpadły pierdoły, a ja po godz. 18.00 raczej nie jadam. Była gruuuba parówa, kilka plasterków sera Napoleon, parę plasterków szynki dziebko  sałatki i 2 nektarynki. Ale po przyjściu do domu natchnęło mnie i 20 minut było hula hop i mniejszy żal po stracie. Byliśmy wczoraj na zakupach w Aldim. Kupiłam tam fajny produkt Deser owocowy „Skarby ogrodu” polecany na zimno i ciepło do lodów, gofrów i ryżu. W składzie jest mieszanka owoców 52%. Jak dla mnie pycha i w składzie nie było syropu glukozowo fruktozowego.Nie zawsze ma się pod ręką owoce z krzaka. Chciałam kupić sobie serek waniliowy do deseru ale wszystkie mają ten syrop, a ja go omijam. Kupiłam więc sobie do tego małe jogurty naturalne. Jak biorę większy jogurt to do miseczki wpada więcej niż jedna porcja. Mój mózg otwiera wtedy klapkę wrzuć więcej bo może być za mało. A co jest w miseczce trzeba zjeść no nie?? „Obtulanka” szuka sposobu omijania kuchni. Może ja na swojej lodówce powieszę gacie w bardzo wielkim rozmiarze. Ania, żeby nie grzeszyć podziwia od czasu do czasu te w których kiedyś chodziła, a są już daleką przeszłością. Może jeszcze podłączyć je do prądu, żeby świeciły przy otwieraniu lodówki i wydawały dźwięki np. stękały tak jak my będziemy stękać kiedy