O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5070
Komentarzy: 23
Założony: 14 lipca 2013
Ostatni wpis: 2 sierpnia 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
spokojnie

kobieta, 28 lat,

163 cm, 55.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

2 sierpnia 2013 , Skomentuj

Tak siedzę i siedzę i myślę co by tu jutro zjeść... będzie pieczony pstrąg z warzywami na obiad, rano placki owsiane lub owsianka z bananem i masłem migdałowym... ale co na kolacje? Ma ktoś jakieś sprawdzone pomysły? Zaraz poolokam na przepisy na vitalii...




























1 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

 to nie ma na co czekać - wybierz chociaż jedno ćwiczenie, chociaż pół minuty, ale rusz się, porób coś!
Użyłam podstępu, za który pewnie trochę osób mnie znienawidzi... ale coś mi się zdaje, że po zrobieniu ćwiczeń od razu mi przebaczycie :)










31 lipca 2013 , Komentarze (2)

Wczoraj zawaliłam, dzisiaj w sumie też. Ale nie poddaję się i jutro wracam do gry!










29 lipca 2013 , Skomentuj

*zdjęcia nie moje*






































































24 lipca 2013 , Komentarze (3)

Jeśli chodzi o wczorajszy plan to dzisiaj zjadłam trochę więcej niż planowałam, ale źle nie było - chleb, masło migdałowe, dżem, kurczak, pasztet, twaróg.... najgorzej z tym masłem, jest tak dobre, że aż nie mogę się powstrzymać i jem parę łyżek za jednym razem. Jutro za to spotykam się ze znajomą i pewnie trochę zawalę + raczej nie poćwiczę, gdyż będę się z nią widzieć cały dzień.

Dzisiaj wrzucam tylko fotki jedzenia:






























22 lipca 2013 , Komentarze (1)

Plan na jutro:
I: jogurt jagodowy (jagody zmiksowane z jogurtem), resztka musli i trochę płatków owsianych, łyżeczka miodu, pół banana
II tortilla z 1/2 awokado, ok. 1/3 woreczka ryżu, sałatą, pomidorem, indykiem pieczonym, 1/3 puszki fasoli czerwonej, jogurtem naturalnym
III kakao /  kawa z mlekiem i kostka gorzkiej czekolady / jabłko z łyżką masła migdałowego (coś z tych opcji)
IV trochę warzyw na patelnię, pasztet drobiowy, jogurt naturalny

 Co myślicie? Zmienić coś, dodać, odjąć? Drugi posiłek dość obfity, ale z drugiej strony to coś a'la mój obiad.

Teraz jeszcze tylko motywacje i zdjęcia zdrowego jedzonka (nie moje):





























22 lipca 2013 , Komentarze (1)

Nie mogę się powstrzymać noo, muszę wyczyścić mój blog z tych wszystkich fotek dlatego wstawię parę z nich tutaj. Zdjęcia nie moje. Jedzenie wygląda bardzo apetycznie, a co najlepsze, jest to zdrowa żywność, ha :P



















Pamiętajcie, że dzisiaj jest kolejny dzień także jedziemy z tym koksem :)

21 lipca 2013 , Komentarze (2)

 

Nie wiem co mam pisać. Jem zdrowo, ćwiczę, ale nie dietkuję (np. dziś - zaszalałam z serem).
Muszę po prostu troszkę bardziej się postarać, ale jest dobrze!
Także jestem super happi ale wiem, że stać mnie na więcej! ❤

Trochę motywacji:








19 lipca 2013 , Komentarze (1)

Hejka kochani!

Ćwiczyłam dzisiaj  W końcu przemogłam się i mimo niedogodności i wymówek ćwiczyłam. Pot się ze mnie polał, nie powiem. Teraz jestem bardzo zadowolona, te endorfiny po ćwiczeniu to sama prawda, od razu uśmiech na twarzy i dzień się wydaje milszy :)

Co do diety to dietetycznie jakoś super nie było, za to bardzo zdrowo! Ach, jaki dobry dzisiaj dzień. Zaraz zmykam zjeść 'kolacjo-obiad'. Później wypiję herbatkę, pomaluję paznokcie na jakiś fajny kolorek i pooglądam film. Czy któraś z Was może mi polecić jakiś godny uwagi film, najlepiej komedia lub dramat?

Jutro idę do lekarza, to dowiem się o co dokładnie chodzi z tymi moimi wynikami krwi. Póki co, żegnam się z Wami :)

Jadłospis:

1. 'owsianka': 1,5 garści musli, trochę jogurtu naturalnego 1,5%, łyżka masła migdałowego, 1/2 banana
2. dwie kromki chleba z margaryną Benecol, pasztet drobiowy (z bazaru, 100% drób także skład sprawdzony), 1/2 młodego ogórka kiszonego, trochę młodej kapustki kiszonej
3. 1/3 torebki ryżu brązowego, warzywa na patelnię chiński i marchewka i por, jogurt naturalny
4. planowane: indyk pieczony, gulasz z indyka, ziemniaki, buraki albo coś takiego

Ćwiczenia:
1. 10 min ABS pilates - robione jako tako, tzn. ćwiczenia za trudne, muszę zacząć od czegoś nowego, więc trochę "przebimbałam" ale też trochę czułam mięśnie.
2. 30 min cardio - ćwiczyłam w domu, więc zamiast nudnego filmu na yt zaczęłam tańczyć, skakać, biegać w miejscu i robić rowerek w powietrzu, czyli istny szał :)
3. ok. 3 min ćw. na kolana
4. 15 min rozciągania


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.