Już po obiedzie i ćwiczeniach. Jak zwykle po wysiłku fizycznym czuję się świetnie, tylko nigdy nie mogę się do nich zmusić. Z dietą to samo. Jak dzień dobiega końca, to jestem z siebie taka dumna, że wytrwałam bez słodyczy i nadprogramowych posiłków, ale jak w ciągu dnia, nawet rano coś mi nie wyjdzie, nie zjem śniadania, czy po prostu wstanę ze złym humorem, to cały dzień zmarnowany. Wszystko siedzi w mojej głowie, a ja znów nie potrafię tego pokonać.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ulotna2013
16 czerwca 2013, 20:12Wszystko siedzi w Twojej głowie to fakt, zrób tam porządek i do dzieła. Pozdrawiam