Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spory problem z dietą.
25 maja 2013
Witam. Znów dawno mnie tu nie było, ale trochę dużo na głowie. Wszystko - dieta i ćwiczenia - poszły w odstawkę ponownie. W najlepszym momencie ważyłam 60kg, teraz nie wchodzę nawet na wagę, bo jest końcówka dnia + od kilku dni czuję się tak wypchana... chyba jakiś problem z przemianą materii. Potrzebuję rady. Ciężko jest mi utrzymać dietę, ponieważ nie jem bardzo wielu rzeczy i staje się ona szybko monotonna i nudzi. Otóż największym problemem jest fakt, że nie jem warzyw (oprócz ziemniaków), a gdy jest się na diecie są one pomocne. Można jeść ich sporo, nie są bardzo kaloryczne (w większości) i są jakimś urozmaiceniem. Ja jestem strasznym mięsożercą i jak zaczynam dietę, to jem głównie cały czas kurczaka z dodatkami: ryż/makaron/ziemniaki i właściwie tak wygląda większość obiadów. Masakra. W dodatku uwielbiam słodycze, nie potrafię sobie odmówić. Może któraś z Was mi coś poradzi... :(
sowokot
26 maja 2013, 09:26tak, tylko większość przepisów jest normalna i ma w składzie warzywa, więc często mnie to odrzuca. Od jakieś czasu próbuję coś tam próbować np. marchewkę surową, ale na razie mi nie smakuje. Ostatnio spróbowałam zupy kalafiorowej i była ok, więc następny będzie kalafior :P dzięki za odpowiedzi ;)
pokrzywa89
26 maja 2013, 00:21Jeśli lubisz mięso dobrym rozwiązaniem indyk lub właśnie kurczak, warzywa też są super napewno się do nich przekonasz;), może powinnaś bardziej urozmaicić swoją diete jest duzo przepisów na vitalii są szybkie i mało kaloryczne:) a jeśli chodzi o słodycze możesz zastąpić je owocami, lub batonikami jak Corn mają w sobie zboża i nie są tak kaloryczne jak cała reszta:) Uszy do góry i życzę powodzenia:)!