Hello
Dziś niby 17 dzień diety . Od 3 dni kryzys nie trzymam się diety zero ćwiczeń. Normalnie chce mi się żreć i podjadam. To chyba przez tą pogodę zimno się zrobiło i organizm chce zapasów tłuszczu. Tak to sobie tłumaczę hehe. Dziś się opamiętałam i sniadanie zjadłam już zgodne z dietą. Uspiłam małego i zaraz poćwiczę z Ewką.
Wstawiam zdjęcia moje z moim i moje dzieciaki :
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MotylBezSkrzydel
11 października 2013, 09:16sliczna kobietka z Ciebie :) a trójeczka przecudna :) my mamy synka 7 miesiac :)
NewStart80
11 października 2013, 07:35Jaka ładna rodzinka! Ja zawsze mam doła przed @@ i wtedy jem jak najęta. Dziękuje za wpis.
venga
24 września 2013, 14:36Jejku, masz trójeczkę, moje marzenie, podziwiam za wytrwałość i upór w dążeniu do celu. A na rodzinkę aż się miło patrzy. Trzymaj się i do przodu kochana.
basior_ka
19 września 2013, 18:38Świtnie, że udało Ci się dzisiaj zjeść odpowiednie śniadanie! Niestety każda z nas czasem grzeszy. Najważniesjze by szybko się opamiętać i nie mieć wyrzutów sumienia! 2,5 tygodnia to już sporo czasu, więc oby tak dalej!!!
pathq
19 września 2013, 10:44Mi też wydawało się że nie bedę tego liczyć ale po tyg umiałam już na pamięć wartości ulubionych skladników a jak widziałam efekty i to że nie jestem głodna dodatkowo mnie to motywowało.Dzieciaczki masz przecudowne pozdrawiam
Lidia1993
19 września 2013, 09:08Nie zawalaj diety.. 17 dni to troszkę juz jest. Pomyśl jaką kieckę sobie sprawisz na Sylwestra :D Niezła gromadka,ale mały chyba nie chciał zdjęcia:P