wybaczcie, że ostatnio tak Was zaniedbuję, ale jakoś czasu mi brak.
na szczęście nie brak go na ćwiczenia i realizację postanowienia,
do którego dzielą mnie 204 dni :)
w środę byłam na siłowni, gdzie wyćwiczyłam:
- 20 min na rowerku stacjonarnym (spalonych 150kcal)
- ćwiczenia na brzuch (dwie serie po 5x20 powtórzeń) - obciążenie 15kg
- ćwiczenia na talię (3x20 powtórzeń na każdą ze stron) - obciążenie 15kg
- ćwiczenia na "motyle" (2x10 powtórzeń) - obciążenia 7,5kg
- ćwiczenia na nogi (1x10 powtórzeń, 1x 20 powtórzeń) - obciążenia 20kg i 10kg
- 20 minut biegu na bieżni (7,5-8 km/h) (spalonych 200kcal)
a powiem Wam szczerze, że cholernie źle mi się ćwiczyło :\
już na rowerku myślałam, ze wyzionę ducha a co tu dopiero na bieżni...
po 3 minutach miałam dość i chciałam dać za wygraną, ale nie dałam się!!
pomyślałam, że jeśli uda mi się zrealizować mój plan,
to nikt nie będzie patrzył na moje samopoczucie, tylko będzie oczekiwał efektów!
dlatego w mojej głowie zabrzmiał opening z pokemonów i przebiegłam cały dystans!! :D
teraz wiem, ze mogę wszystko!! :))
na szczęście nie brak go na ćwiczenia i realizację postanowienia,
do którego dzielą mnie 204 dni :)
w środę byłam na siłowni, gdzie wyćwiczyłam:
- 20 min na rowerku stacjonarnym (spalonych 150kcal)
- ćwiczenia na brzuch (dwie serie po 5x20 powtórzeń) - obciążenie 15kg
- ćwiczenia na talię (3x20 powtórzeń na każdą ze stron) - obciążenie 15kg
- ćwiczenia na "motyle" (2x10 powtórzeń) - obciążenia 7,5kg
- ćwiczenia na nogi (1x10 powtórzeń, 1x 20 powtórzeń) - obciążenia 20kg i 10kg
- 20 minut biegu na bieżni (7,5-8 km/h) (spalonych 200kcal)
a powiem Wam szczerze, że cholernie źle mi się ćwiczyło :\
już na rowerku myślałam, ze wyzionę ducha a co tu dopiero na bieżni...
po 3 minutach miałam dość i chciałam dać za wygraną, ale nie dałam się!!
pomyślałam, że jeśli uda mi się zrealizować mój plan,
to nikt nie będzie patrzył na moje samopoczucie, tylko będzie oczekiwał efektów!
dlatego w mojej głowie zabrzmiał opening z pokemonów i przebiegłam cały dystans!! :D
teraz wiem, ze mogę wszystko!! :))
Zawsze chciałeś wielkim mistrzem zostać
I stanowić jak najlepszy wzór
Zawsze bardzo chciałeś tam się dostać
Silną wolą zdobyć szczyty gór
I raz, na znak
Wspinasz się coraz wyżej i wyżej
Na dwa o tak
Każdy krok jest celu bliżej!
P.S. a jutro dzień ważenia. jak zwykle co piątek rano.
kania1312
22 marca 2013, 12:20Motywację , to ty masz kobieto, jak rzadko kto:)
patrycja1804
21 marca 2013, 23:12Smoczyco, trzymam za Ciebie kciuki, ćwiczysz jak szalona! Nie sądziłam, że mnie będzie brakować ćwiczeń- teraz siedzę w domu i aż się prosi, żebym coś zaczęła ze sobą robić- no ale mam ważniejszy powód wiadomo ;)
ogjustyna
21 marca 2013, 21:45matko, chciałabym mieć Twoją motywację i siłę woli :) Trzymam kciuki za ważenie :)
adrift
21 marca 2013, 21:00trzymam kciuki za ważenie :) po takim treningu na pewno będzie spadek!!