powiem szczerze, że nie jestem zadowolona z mojego -0,2kg spadku.
ale z drugiej strony nie oszukuję się, że brak wizyt w toalecie jest bez znaczenia dla wagi.
jak wrócę do domu będę musiała trochę się przeczyścić jelita, bo zaczyna mnie brzuch boleć...
ale nie poddaję się, uparcie realizuję plan ćwiczeniowy, a na pewno zostanie to docenione :)
a jak tam u was? :))
ale z drugiej strony nie oszukuję się, że brak wizyt w toalecie jest bez znaczenia dla wagi.
jak wrócę do domu będę musiała trochę się przeczyścić jelita, bo zaczyna mnie brzuch boleć...
ale nie poddaję się, uparcie realizuję plan ćwiczeniowy, a na pewno zostanie to docenione :)
a jak tam u was? :))
adrift
9 lutego 2013, 10:08każdy spadek lepszy niż żaden :)
ogjustyna
8 lutego 2013, 11:35dobre i 0,2 kg po tylu pączusiach i braku wizyt w toalecie, jak oczyścisz jelita będzie lepiej :)
no.more1993
8 lutego 2013, 08:49czyść te jelita bo się będziesz w końcu zwijać z bólu!
ewik1975
8 lutego 2013, 08:36Spadek jest i to najważniejsze. U mnie zastój już od 2 tygodni.
am1980
8 lutego 2013, 08:18Zawsze to jakiś spadeczek, choćby najmniejszy a cieszy;)))
19stka
8 lutego 2013, 08:15jogurty, jabłka i kiwi powinny pomóc a i dużo płynów ;-) ale to chyba wiesz