nie jestem z siebie dumna.
nie trzymam diety przez podjadanie.
jem słodycze.
źle mi z tym, ale mój organizm widzi to inaczej.
chciałabym, żeby to był efekt jedynego racjonalnego wytłumaczenia odstępstwa od diety.
dobrze, że chociaż ćwiczę.
mogę prosić o motywację?
dziękuję.
nie trzymam diety przez podjadanie.
jem słodycze.
źle mi z tym, ale mój organizm widzi to inaczej.
chciałabym, żeby to był efekt jedynego racjonalnego wytłumaczenia odstępstwa od diety.
dobrze, że chociaż ćwiczę.
mogę prosić o motywację?
dziękuję.
MENU:
Vitalekka dzień 36
sukcesy dietetyczno-estetyczne:
- brak
napoje: nie pamiętam
aktywność fizyczna: 30 minut z Pierworodnym na basenie
30 minut energicznego spaceru
asia0525
8 stycznia 2013, 22:11Ja też daję kopa i do roboty.
paauulinaa
8 stycznia 2013, 17:11Masz ode mnie kopniaka motywacyjnego ! :) Mam nadzieję, że podziała :D
ogjustyna
8 stycznia 2013, 09:14przeżyłam to samo w weekend... chyba czasem organizm po prostu musi dostać trochę cukru. Ćwicz, a będzie dobrze :) I nie podjadaj już więcej, wystarczy !!!
wolfmother
7 stycznia 2013, 21:44Powodzenia! :)
chocollatee
7 stycznia 2013, 21:41ech miałam tak samo nie przejmuj sie ważne jest aktywność fizyczna dzieki której nie tyjesz:) A MOTYWACJA ? MOTYWACJA JEST TAKA : http://files1.vitalia.pl/gfx/paski_wagi/1/9/0/5/3/1905301/zdj_19be68f3c8eea8a5a7cdfb66ab95eae2.jpg ;) powodzenia