mianowicie wczoraj w moim żołądku wylądowało średnie opakowanie Nic Noc's-ów (jakieś 600kcal) i puszka coca-coli. jaki był tego efekt? orzeszki nie smakowały mi jakoś specjalnie, ciężko mi było wieczorem na żołądku i miałam problemy z zaśnięciem. po raz kolejny potwierdziłam na sobie, że niezdrowe jedzenie tylko szkodzi ;))
no a dzisiaj zafundowałam sobie "Kosmiczny koktajl", który przewrócił mi jelita na drugą stronę :P tyle dobrze, że na pewno już nie mam w sobie tych orzeszków ;)) a swoją drogą - zróbcie też sobie ten koktajl, bo chcę się dowiedzieć czy tylko na mnie tak działa połączenie ananasa z ogórkiem ;))
MENU:
I posiłek: dwie kromki z szprotkami w sosie pomidorowym
II posiłek: kosmiczny koktajl (przepis na Vitalii :))III posiłek: leczo z dwoma kromkami chleba
IV posiłek: kawałek ciasta jogurtowo-cytrynowego z porzeczkami
V posiłek: ???
aktywność fizyczna: spacer i zakupy z Młodym
MONIKA19791979
22 lipca 2012, 06:57ja wolę nie eksperymentować z koktajlami hehehe-pozdrawiam serdecznie
sylwka128
21 lipca 2012, 22:41jak już organizm przyzwyczai się do zdrowego jedzonka to śmieciowe nie chce wchodzić:)
no.more1993
21 lipca 2012, 22:41za jakis czas noszenie Młodego bedziesz mogła zaliczac do sportów wyczynowych :D ananas z ogórkiem mnie nie przekonuje... xD
ania87.anna
21 lipca 2012, 22:24ja chyba też sie powstrzymam od próbowania tego koktajlu... ;)
asia0525
21 lipca 2012, 20:14;)))) Skąd masz przepis?
aim25
21 lipca 2012, 20:04noooo ja po takim połączeniu to bym chyba z wc przez tydzien nie wyszła:P
Julcia0050
21 lipca 2012, 19:13O matko!! to faktycznie musiało być kosmiczne połączenie...no nieźle ;P ja jednak wolę nie próbować...;)) pozdrawiam serdecznie :)