co więcej, dzisiaj rano zważyłam się, gdyż chcę zobaczyć czy czwartkowe wieczorne treningu nie wpłyną jakoś strasznie na moją wagę (w sensie, czy nagle nie "przytyję" z 2kg z dnia na dzień ;)). racjonalizm górą!! :D
MENU:
I posiłek: dwie kromki chleba z sałatą, żółtym serem i ogórkiem
II posiłek: serek wiejski 200gIII posiłek: jabłko, talerz zupy pomidorowej z makaronem
IV posiłek: garść paluszków
V posiłek: półbagietka z pasztetem i ogórkiem
aktywność fizyczna: 1,5 godziny zumby :))
kl4ra
5 lipca 2012, 21:51super, daj znać jak Ci się podobało i czy bardzo Cię wymęczyła ta zumba :) a jeśli chodzi o nagłe przytycie 2 kg po wysiłku fizycznym - u mnie norma :/
aneczka071980
5 lipca 2012, 21:21Też bym chętnie pochodziła na zumbe albo jakiś fitness ale samej to mi się nie uśmiecha za bardzo... A Ty gdzie zumbujesz?:-)
Chocofini
5 lipca 2012, 15:57Kurczę szkoda, że w moim mieście nie ma Zumy :( Bardzo mi się to podoba :P
sylwka128
5 lipca 2012, 15:54oj działo się:)
brazowooka91
5 lipca 2012, 15:53zumba jest świetna:) serio:) od października znów będę na nią chodzić, na razie nie moge:(
sylwka128
5 lipca 2012, 15:49coraz bardziej popularna robi się ta zumba:)