Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
na słodko i sportowo :))


w piątek miałam dzień słodkości - co widać po menu. ale na szczęście co nieco udało mi się spalić z czego jestem niesamowicie dumna!! :)) coś czuję, że gdy wrócimy do domu to kupię sobie ten karnet na basen, bo ruch bardzo mnie rozluźnia i daje wiele radości :))

a dzisiaj idziemy na spotkanie z moją przyjaciółką, jej mężem i 9-miesięcznym synkiem ;)) oj, będzie się działo! ;) dobrze, że nie mogę pić :P

MENU (18.05. - piątek):
I posiłek: owsianka błyskawiczna gruszkowa, jabłko
II posiłek: cztery ciasteczka maślane
III posiłek: ziemniaki, dwa jajka sadzone, buraczki
IV posiłek: kawałek sernika na zimno
V posiłek: cztery ciastka maślane (dwie wizyty u dziadków zrobiły swoje :P)
VI posiłek: dwie bułki z szynką

aktywność fizyczna: łącznie z 1,5godz. spacerowania, 40min. tańczenia z PS Move :D

MENU (19.05. - sobota):
I posiłek: mamina sałatka
II posiłek: dwa kawałki ciasta, kilka truskawek
III posiłek: sałatka mamina
IV posiłek: orzeszki w cieście (podczas imprezki u znajomej ;))

aktywność fizyczna: na pewno będzie spacerowanie :))
  • domimaj

    domimaj

    20 maja 2012, 00:53

    tez mnie strasznie bierze na slodkie.. dramat normalnie, to chyba przez karmienie piersia...

  • no.more1993

    no.more1993

    19 maja 2012, 13:04

    No proszę, a mówią, że młode mamy na nic czasu nie mają, a Ty sobie ze wszystkim świetnie radzisz! :)

  • patrycja1804

    patrycja1804

    19 maja 2012, 12:12

    skoro twoje ciało już się zregenerowało i masz siłę, by ćwiczyć to aż żal nie skorzystać! :)

  • asia0525

    asia0525

    19 maja 2012, 11:16

    Ja jeszcze nie mam siły na aktywność i szybko się męczę. Jedyna aktywność to porządki!

  • Manunitedgirl

    Manunitedgirl

    19 maja 2012, 10:17

    każdemu należy się troszkę słodyczy, ja ostatnio miałam nie dzień... a cały tydzień;) powodzenia;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.