na liczniku kolejne -0,7kg :)) czyli kolejny mały sukces :))
gdybym utrzymała tę tendencję spadkową przez kolejne 4 tygodnie to na pewno bym ujrzała tą 7kę z przodu :)) oj, jak bardzo by mnie to ucieszyło!! :))
gdybym utrzymała tę tendencję spadkową przez kolejne 4 tygodnie to na pewno bym ujrzała tą 7kę z przodu :)) oj, jak bardzo by mnie to ucieszyło!! :))
dzisiaj kontrola ginekologiczna po porodzie. mam nadzieję, że wszystko będzie ok :))
P.S. u ginekologa nic nie załatwiłam. kolejne podejście we wtorek.
a menu tradycyjnie dopiszę w ciągu dnia :))
MENU:
I posiłek: dwie parówki, kromka chleba, keczup
II posiłek: jabłko
III posiłek: sałatka warzywna (seler, kukurydza, ananas, por, wędzony kurczak, łyżka majonezu, po którym przez 3godz. bolał mnie żołądek... jednak człowiek odzwyczaja się od takich specyfików...)
IV posiłek: młode ziemniaki, gotowana pierś kurczaka, szklanka chłodnika
V posiłek: mały kawałek ciasta z kaszą manną
aktywność fizyczna: spacer do lekarza i z powrotem
no.more1993
11 maja 2012, 23:22Zobaczysz, zobaczysz tą 7 :D Trzymam kciuki :)
aim25
11 maja 2012, 17:23juz niedlugo zobaczysz ta upragniona 7:)
patrycja1804
11 maja 2012, 13:55gratuluje kochana :) super!!
mmalinowskaa
11 maja 2012, 13:28Super spadki są to ważne....ważne, że coś robisz by wrócić do kondycji swojej i wagi:)))) Mam nadzieję, jak szczęśliwie urodzę też będę miała takie motywujące wpisy jak TY:))) Trzymaj się buziaczki:***
Malwinka200
11 maja 2012, 08:48No proszę idziesz jak burza !! :D
czocharowa
11 maja 2012, 08:27no to brawo! ;)) tak trzymaj! :))