Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
napuchnięty balonik (8 dni do terminu porodu)


waga nie okazała litości. po raz kolejny doszłam do wniosku, że nie ma co się oszukiwać, bo to tylko nam szkodzi, więc na suwaczku umieściłam wczorajszą wagę - 95,7kg co oznacza największy, bo +1,5kg, wzrost w ciągu tygodnia jaki odnotowałam od stycznia. zrzucam to wszystko na tą mega opuchliznę, która nie pozwala mi nawet spokojnie założyć swoich największych butów. ale spoko - jeszcze tą chwilę wytrzymam :))

po wczorajszej wizycie u lekarza, który twierdził, że rozsypię się jeszcze przed świętami, staram się jeszcze więcej spacerować (co jest prawie niemożliwe ze względu na tę okropną opuchliznę). a od 1 kwietnia jakieś tam lekkie ćwiczonka i naturalne sposoby na "rozpoczęcie akcji" :D nie ma co odwlekać nieuniknionego ;))

MENU:
śniadanie (7:30): trzy kromki połówki bułki śniadaniowej z dżemem truskawkowym
II śniadanie (11:00): paprochy z 5 łyżkami jogurtu Danone "ale owoc!" wiśniowym
obiad (14:45): warzywa na patelnię (toskańskie)
deser (16:00): rurka z kremem
kolacja (19:30): ?bułka śniadaniowa z szynką drobiową i keczupem; rogalik z czekoladą ;)
  • AnnaAleksandra

    AnnaAleksandra

    30 marca 2012, 17:38

    już niedługo będzie z nami na Vitalii smoczy maluszek !! :D

  • ania87.anna

    ania87.anna

    30 marca 2012, 16:17

    fajnie, ja też już bym chciała urodzić, bo mi coraz ciężej, spać nie można, ale jeszcze cały kwiecień muszę wytrzymać. A potem zacznę naturalne metody "przyspieszenia akcji", termin mam na 12 maja ale mam nadzieję, że już weekend majowy będzie dla mnie owocny:)

  • sylwka128

    sylwka128

    30 marca 2012, 14:57

    nooo.... już blisko do porodu:)

  • patrycja1804

    patrycja1804

    30 marca 2012, 13:58

    nawet nie masz pojęcia jak ja bardzo denerwuje się jak widzę, że to tak mało do porodu. jak we wrześniu moja siostra będzie rodzić to chyba oszaleję :P

  • Malwinka200

    Malwinka200

    30 marca 2012, 12:19

    Oby wszystko poszło po Twojej myśli nie mogę się doczekać maluszka :D:D:D hihih

  • EmilyEmily

    EmilyEmily

    30 marca 2012, 12:08

    Trzymaj się dzielnie, faktycznie tak się puchnie przed porodem, natura tego nie zmienisz dużo wody się zatrzymuje i juz :))) ćwicz dzielnie do akcji porodowej :))))) powodzenia!

  • Kantarowa

    Kantarowa

    30 marca 2012, 12:07

    szczęśliwego rozwiązania !!!!!!!!!

  • asia0525

    asia0525

    30 marca 2012, 11:56

    Te 1.5 kg to pewnie woda. Już zostało Ci tak niewiele dni!!! Miłego dnia!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.