No cóż, święta były przeszkodą. Nie udało się opanować. Nie przeżerałem się ale był alkohol. To wystarczyło. Jutro będzie tragedia i opr. No cóż sam jestem wściekły na siebie za brak dyscypliny. Zły moment na święta. Ale już wracam do rzeczywistości i będzie dobrze. Trochę cel się przesunie w czasie ale jeszcze nie umieram!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.