W Norwegii można zadzwonić do pracy i powiedzieć że sorry dzis nie przyjdę. W Pl chyba tez jest coś takiego jak wolne na żądanie. W No takich dni do wykorzystania jest zdecydowanie więcej i można wziąć ich parę pod rząd bez żadnego zaswiadczenia od lekarza. Mój mąż taki obowiązkowy i pracowity, że mu po prostu zawsze głupio z tych dni korzystac. Każdy musi sie tego nauczyc. Tutaj nikt na nas z tego powodu nie patrzy krzywo, a na pewno nie zagraża to utratą pracy. Norwegowie często biorą wolne jak jest słoneczny dzień. Jak jest piękna pogoda to już wiadomo że połowa zmiany zadzwoni że dziś nie jest w formie do pracy. Wczoraj, pierwszy raz w tym roku, zadzwonił moj mąż. Od razu wysłali go na test 😅😅 Taką politykę w firmie wprowadzili. Takze chcial dnia wolnego a ma przynajmniej 3. Do otrzymania wyniku ma do pracy nie przychodzić. Wszystkie oczywiście płatne 100%.
Mąż w domu ale ja nie mam wolnego z tego tytułu. Synek tylko mama i mama. Z tatą się troche powygłupia, pogania ale tulasy, smyranie to tylko mama. W kółko chce układać jedne puzzle i też tylko z mamą.
3dniowa adaptacja w przedszkolu zakończona. W 3 dzień został od razu sam. Tacie pomachał i od razu polecial do dzieci. Został tez na drzemke a potem na mały owocowy poczestunek. Umówiłam się z opiekunka że odbiore go jak zje czyli 14:30. Wynosiłam go siłą, zaryczanego i wyrywającego się. Myslalam ze wszystkie dzieci są zadowolone że przyjechal rodzic i że wychodzą do domu. Nie mojsyn, on by tam najchetniej chyba zmieszkal.
psychodietetyczni.pl
14 września 2020, 11:18A jak Twoj syn radzi sobie z barierą językową?
Smerfetka860323
14 września 2020, 11:58Jedna z opiekunek to Polka także w razie co będzie mu pomaga. Póki co odnajduje sie bez słów. Ma dopiero 20 miesięcy🙂
moniaf15
14 września 2020, 11:12w Szwecji tez mozna zadzwonic, ale pierwszy dzien jest bezplatny a pozostale 80%... Teraz ze wzgledu na korone ten pierwszy dzien tez jakos rekompensuja, zeby ludzie chetniej zostawali w domu. I jak wszedzie sa skrajnosci. Sa ludzie, ktorzy polzywi przychodza do pracy i zarazaja innych a sa tacy, ze paluszek zaboli i tydzien w domu siedza...
luckaaa
13 września 2020, 19:37To nie jest wolne na rzàdanie , tylko sykemelding . Wykorzystuje się w przypadku choroby . I tak , firmy patrza na to krzywo , szefowie tez . I kto korzysta za duzo i bez powodu to jest pierwszy na listach do zwolnienia ( z czasem ) . Tak jest w firmach prywatnych . W panstwowych trochę luzniej jakby , bo pracownicy utrzymywani z pieniędzy podatników .
Smerfetka860323
14 września 2020, 07:56Mamy różne doświadczenia. Tak, jest to teoretycznie na czas choroby ale nikt tego nie weryfijuje, często nawet nie pyta. A już na pewno nikt na nikogo krzywo nie patrzy. Chyba że pracownik na pracownika ale to akurat bardzo polskie jest i nie każda narodowość ma z tym problem.
luckaaa
14 września 2020, 09:09Oj , u mnie w firmie nikt tego nie bierze , bo po prostu słabo na to patrzą . I pracownicy ( norwegowie ) i właściciele firmy . Czasem , w czasie choroby . Ja w tym roku raz skorzystalam w czasie silnej grypy
Smerfetka860323
14 września 2020, 09:25U mnie w pracy to właśnie Norwegowie biorą cały pakiet. Firma prywatna. Wszędzie inaczej jak widać 🙂
luckaaa
14 września 2020, 09:34No to super trafiłaś . 👍😀
MirandaMarianna
14 września 2020, 09:45Woow, ja już nie chciałam nic pisać ale całkowicie zgadzam się z Lucką. Sykemelding to sykemelding. Kolegę, który to wziął i poszedł z żoną po zakupy na święta zwolnili za oszustwo. Firma norweska, prywatna. Jak ktoś bierze za często to jest to podejrzane bo to wskazuje na to, że mu się nie podoba praca, którą wykonuje. System w Norwegii jest oparty na zaufaniu - jak się je nadwyręży to jest bardzo trudno odzyskać
Smerfetka860323
14 września 2020, 09:57U nas każdy korzysta na całego. Tzn prócz Polaków właśnie bo mamy zakorzenione że trzeba się zaharowac by ktos docenił. Pamiętam jak pol dnia sie stresowalam by zadzwonic i wziac wolne bo na ciążę jeszcze nie mogłam a znad miski wstać nie mogłam... Powoi, po 7 latach, uczymy się korzystac z naszych przywilejów.
TygrysekTygryskowy
14 września 2020, 11:20W Norwegii tez zwalniaja ;) Norwedzy nie sa glupi, to co Ci dziewczyny napisaly - system oparty jest na zaufaniu, jesli je naduzyjesz - bedzie trudn oto zmienic. Sykmelding jest stworzony po to, by moc przejsc np. grype Tak pewnie jestes otoczona ludzmi o takiej mentalnosci jak Ty, ale to Twoj wybor. To nie jest przywilej, dzien wolny, ale informowanie pracodawcy o chorobie.
Laydee87
13 września 2020, 19:18Ciekawe jak się moja Niunia odnajdzie. Co prawda posyłamy do przedszkola dopiero za 2lata, ale już teraz widzę, że ciągnie ją do dzieci.
Smerfetka860323
13 września 2020, 19:28Poradzi sobie na pewno Zapewniaj jej jak najwięcej kontaktu z dziećmi 🙂
Laydee87
13 września 2020, 20:04Nie jest to proste, niestety. Mam 1 koleżankę, która ma synka w Basi wieku, ale widzimy się przy dobrych wiatrach raz na kwartał. Z kuzynką Basia widziała się dopiero po raz pierwszy, bo wcześniej nie było okazji. Chciałam ją zabrać na jakieś zajęcia dla dzieci muzyczne czy choćby do sali zabaw, ale z kolei w aucie jest ryk, bo teraz mała nie chce nigdzie jeździć. Mam wrażenie, że cały czas jest z tym kontaktem z rówieśnikami pod górkę :(
Smerfetka860323
14 września 2020, 07:53To niekoniecznie muszą być dzieci w tym samym wieku. Oskar w swoim otoczeniu najwiecej ma kolezanek 5-7 lat. Bardzo dużo od nich małpuje. No uwielbia je. Młody tez mial czas że w aucie był ryk, aż mi sie zapowietrzał. Pewnego dnia poddalam sie i dalam mu tel i minęło. Przynajmniej wiem że dobrze sie czula po prostu strasznie nudził. On nawet 10min bez ruchu nie wytrzyma. Oby Basi minęło i pokochała podróże 🙂
Laydee87
14 września 2020, 09:24My telefonu nie dajemy 😎
Smerfetka860323
14 września 2020, 09:27Tez bylam na nie jesli chodzi o tel. Ale w koncu dalam i cos ogladal przez 10min. Spore ulatwienie😁
Laydee87
14 września 2020, 09:48Ja stwierdziłam, że te kilka minut spokoju nie jest warte zaburzeń rozwoju mowy u dziecka, więc nie daję. Tv też nie puszczam.
Berchen
13 września 2020, 15:33w De mamy tez mozliwosc zgloszenia ze nie stawimy sie w pracy ale powodem moze byc tylko choroba, pracuje tu 10 lat i tylko raz skorzystalam, a na drugi dzien i tak musialam isc do lekarza , wiec bylo to tez oficjalne zwolnienie. Mam kolezanki, ktore naduzywaja tej formy wolnych dni.
trinity801
13 września 2020, 15:02To dobrze że się tak szybko zaadaptował, gorzej byłoby, gdyby było odwrotnie 🙂 Ja zazdroszczę Skandynawom właśnie tego lekkiego podejścia do życia, nieprzejmowania się jakimiś błahostkami, zupełnie inaczej niż w PL.
.polinka
13 września 2020, 14:42Zazdroszczę, u nas było zupełnie odwrotnie, był odrobinę starszy (rok i 9 msc) jak zaczął żłobki-przedszkole i pamiętam jak ryczał i nie chciał zostać a ja za drzwiami przedszkola się zastanawiałam czy iść do pracy czy właśnie brac na żądanie i go stamtąd zgarniać :P
cucciolo
13 września 2020, 13:49Mój syn to samo. Przychodziłam najpóźniej jak mogłam i często właśnie zamykał przedszkole, a i tak zawsze był ryk...😂
mmMalgorzatka
13 września 2020, 13:21Ciesz się, że jest mu tam dobrze.
Smerfetka860323
13 września 2020, 13:25Cieszę się że od razu pokochał przedszkole, choć innej opcji nie brałam pod uwagę bo on dzieci uwielbia i wszędzie się odnajdzie. Jednak wolałabym by następnym razem nie robił takiej afery przy wychodzeniu 🤣
mmMalgorzatka
13 września 2020, 13:33Odbieraj później, jak będzie juz mało dzieci
Smerfetka860323
13 września 2020, 13:42Bedziemy musieli wlasnie wyczyc kiedy bedzie najlepsza pora na odbiór.