Chudzinki ;*
Wczoraj miałam załamanie.
Nie miałam siły na ćwiczenia, tata przyniósł raffaello, potem P...
Dzisiaj już lepiej między nami, ale wczoraj była masakra.
Ćwiczeniowo wczoraj no dupa, dupa.
zrobiłam tylko Tiffany na boczki.
Dzisiaj rozjebałam Tiff, i T25 ab i lower ;))
Matko i córko myślałam, że padne na ryj.
Że nie utrzymam się w pozycji, że coś mi się zaraz rozerwie, ale nie :D
Dałam radę, wiem, że dzisiaj przekroczyłam swoje możliwości.
Przede wszystkim złapałam jabłko.
Jak nie lubię jabłek tak zjadłam.
W miarę przestrzegałam tych 2-3 godzin między posiłkami.
Na obiad zupka chińska, ale Pati nieeeeee.
Pati zjadła płatki z mlekiem, no bo nic innego w miare zdrowego w domu nie było
Po nastepne słodkości.
Dużo ich nawet sie tu wala, a ja nawet swojego raffaello dzisiaj nie jadłam.
Po ostatnie ćwiczenia. Nie poddałam się, chociaż było ciężko.
Nie poddam się, pff.
Nie ma tak.
Ja sobię dam radę, osiągnę to czego chce.
Dla tego!
I dla tego!
Ah! P. dzisiaj próbował mnie zmotywować :D
Powiedział "ćwicz kurwa, bo teraz jesteś przeciętna. Gdybym chciał to ot tak mógłbym mieć o wiele lepszą" - myślałam, że się zleję ze śmiechu z tego tonu i miny, ale dał mi do myślenia. Bo chociaż wiem, że żartował, to jednak miał trochę prawdy, bo nie jestem jeszcze najlepszą wersją siebie.
Ale będę!
<3
MusingButterfly
16 lutego 2014, 22:59Mi tez by sie zrobiło troche przykro nawet w zartach jak mowi kolezanka nizej ;) Ale dobrze ze na Ciebie dziala to motywujaco ;) Ładnie poocwiczylas !!:)
Skinyaa
15 lutego 2014, 19:30pewnie ze od dzis a nie od jutra :)
Cytrynowaaa
15 lutego 2014, 18:29i tak trzymać:) ja marze o umięśnionym brzuchu i zredukowaniu cellulitu:) mam nadzieję, że do wakacji dam radę;)
Skinyaa
15 lutego 2014, 18:18od dziś jazda z cwiczeniami! :D
wannabeBeauti
15 lutego 2014, 18:15Mi by było trochę przykro, anwet jakby na żarty mi tak powiedział, ale dobrze, że Ciebie zmotywował! Więc powodzenia ;)