Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEN 2

Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - ranking środków odchudzających xxally

dziękuję za słowa otuchy :* :*

Widzę, że mamy te same "upodobania" Gratuluję...:)))

Ale zdrowo, idę po kalarepę ;)

A chleb? Jak sobie radzisz bez węglowodanów?

Super dietka ale ja bym chyba padła z głodu:P

U mnie dziś kiepsko - cały dzień chodzę przybita a zapachy mięsa mnie dziś jeszcze bardziej dobijały. Ale wytrwałam! ;-) Wpadła mi tylko w ręce pieczarka, ale myślę, że jedna nie zrobi żadnej szkody. Symptomów ozdrowieńczych chyba brak, ale podejrzewam, że to cisza przed burzą ;-) Jak robisz sok ze szpinaku i kalarepy? Mam w domu wyciskarkę to chętnie bym spróbowała ;-) A z ćwiczeniami to podziwiam!! Ja dziś tylko pół godziny spaceru, ale obiecuję, że jutro śmigam na bieżnię + kabina IR. Pozdrawiam :)) I super, że jesteś!

Dzięki za wsparcie! ;-) Wyszłaś już całkowicie z postu?

No i jak Ci po tym poście z perspektywy tych kilkunastu dni które minęły?

gratuluję samozaparcia! Mam nadzieję, że ja również dam radę. Podzielisz się swoim przykladowym menu z okresu postu :)? Chciałabym mieć się na czym wzorować.