Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kochane!


doszłam dzisiaj do wnisoku przy pomocy mojej znajomej która sie zna na dietetyce, że powinnam zrobić sobie przerwe w dietach. nic nie chudne, ochota na slodycze wielka a i wyrzuty sumienia. W związku z tym. do świąt jem normalnie, swoją drogą odchudzam się od 10 roku życia, prawie pół mojego zycia , wiec moj organizm nie wie co to normalne jedzenie... nigdy nie jeb mialego pieczywa, nie jem makaronow, ziemniakow itd.... dlatego miesiac normalnego jedzenia, a po swietach wróce do bialkowej. a teraz jem normalnie , bede sie ruszać na orbiterku i tyle. najwazniejsze to sie nie objadac i nie przytyc :) a po swietach mysle ze moje wymarzone 10 kilo mniej uda się osiągnąć..... raz sie udało ! 13 kilo mniej.... jak ja bym chciała jeszcze raz.

 

a teraz z dnia dzisiejszego : cudny dzień, zebrałam ekipe i w sobote jedziemy otworzyc sezon snowboardowy ! w końcu ! super, żeby mi tylko śnieg nie stopniaał, ale prognozy są korzystne wiec super !!

a to moje dzisiejsze menu :

śnadanie: 2 drobiowe parówki

II śniadanie: bułka z ziarnem, szynką drobiową, warzywami, berliso cynamonowe

obiad: 3 łyżki bigosu, 2 placki ziemniaczane

kolacja: brak

buziaki kochane !! :) piszcie co u was !

  • IdealBody

    IdealBody

    30 listopada 2010, 05:58

    ja też po świętach przymierzam się żeby zawalczyć o -10 kg :) trzymam kciuki

  • Zmobilizowanaaa

    Zmobilizowanaaa

    29 listopada 2010, 21:23

    Damy radę xd

  • umoniczka

    umoniczka

    29 listopada 2010, 20:59

    w moim przypadku powrót do normalnego jedzenia sie nie sprawdził, ale trzymam kciuki by Tobie sie udało, pozdrawiam

  • power69

    power69

    29 listopada 2010, 20:02

    Tylko stąd nie uciekaj! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.