jest zle, mam załamanko lekkie, prawie 30 dzien diety a nadal jest w granicach 91 kilo. nie wiem co sie dzieje :| dziś troszkę przesadziłam z jedzeniem, ale oparłam się słodkim frykasom.
sniadanie: jogurt naturalny + musli
II śniadanie : 2 małe bułeczki z ziarnem , szynką i ogorkiem
obiad: scham z morelą, kapusta kiszona
kolacja: 2 kromeczki chleba chrupkiego + szynka + ser wędzony.
no nie jestem z siebie dziś zbytnio zadowolona, ale ćwiczyłam z godzinke , bo musze ułożyć układ na trening.
zróbcie coś, żebymw koncu poszła w doł, bo czasu o wakacji coraz mniej :(
Thealee
16 marca 2010, 20:01Mała rada - za dużo węglowodanów! Ogranicz spożycie pieczywa - zastąp kefirem, jogurtem naturalnym czy owocem. Na kolację najlepiej jeść białko - długo sie trawi, przez co nie czuje się głodnym ;) Powodzenia!