Hmmm prawie cały dzień leżę w łóżku i oglądam Gotowe Na Wszystko - prawie, bo właśnie jestem po potreningowym prysznicku, dzisiaj dzień kardio - porobiłam chwilę brzuch (staram się robić codziennie) + 35 min orbitrek + 700 interałków na skakance ;)
Wczoraj robiłam bardziej modelowanie z moim super domowym obciążeniem - dwie hantelki po 2kg, ale zawsze lepsze to niż nic + 20 min orbi i 500 skakanka :)
Dieta - jeden grzeszek - wypiłam 3/4 piwa, ale takiego prawdziwego, pszenicznego, niepasteryzowanego, nie tych g****, które zwykle są na sklepowych półkach, z żółcią wołową... Z resztą, Pani Profesor prowadząca Żywienie Człowieka zawsze powtarza, że piwo (takie prawdziwe) minus alkohol to doskonały napój regeneracyjny :D Postanowiłam pominąć chwilowo część z alkoholem i SIĘ ZREGENEROWAĆ, haha :D
A JUTRO MOJA UKOCHANA ZUMBA Z MOJĄ UKOCHANĄ INSTRUKTORKĄ!
Irenka117
7 kwietnia 2014, 13:43Ale dajesz czadu :)) Super motywujesz . Pozdrawiam .
Onaa1718
6 kwietnia 2014, 21:35Piękna Aktywnosć ;) Podziwiam :) hahahhahaha Dobra regeneeracja Nie Jest zła ;) Miłego Dnia ;)