Naprawdę wszystko się udało: i pogoda dopisała i jedzonko było przesmaczne i na podchodach w lesie wszyscy się ubawili, domek wszystkich urzekł, ogród trochę mniej, ale też się podobał, a co najważniejsze - cała rodzina ma tak rzadko okazję się spotykać, że już samo bycie ze sobą, nawet bez tych dodatkowych atrakcji, jest wielkim wydarzeniem. Ja się najbardziej cieszę z tego, że moje córki tak dobrze się dogadują z dziećmi moich sióstr. I że mają sobie tyle do powiedzenia, rozumieją się w pół słowa, a i z naszym pokoleniem dobrze się czują.
Warto się napracować, żeby całą rodzinę zobaczyć szczęśliwą i roześmianą. Ugotowałam biały barszcz z jajkiem, upiełam wspaniałe udka glazurowane w miodzie ( bejcowane w zaprawie ostrej, a podczas pieczenia smarowane miodem ze słodką papryką, no po prostu pycha), po podchodach była kiełbasa w przyprawie grillowej pieczona na patykach nad ogniskiem, a na koniec owocowy tort i lody. No i grzeszyłam, grzeszyłam - wbrew obietnicom....
I tylko nie podobały się nikomu moje nowe dżinsy (bo za szerokie), ani moje bluzki ( bo za długie), ani moja nowa kurtka, bo powinnam sobie kupić żakiecik (krótki ) do tych dżinsów, a nie kurtkę, w której wyglądam jak umundurowany robotnik chiński.
Ale i tak doskonale się bawiłam, i wróciłam skonana, ale zadowolona. Wieczorem już oczywiście nie było czasu na naukę wklejania zdjęć, ale popróbuję, może się uda. A jak nie, to przepraszam - i pozdrawiam Hania
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bezkonserwantow
10 maja 2008, 14:58takie spotkania dają siłę do walki ze wszystkim.
pasokonik
28 kwietnia 2008, 10:11Jesteś wspaniała i dzieki Tobie nabieram ochoty do zycia:)
merlinka54
27 kwietnia 2008, 23:41cieszę sie, że jesteś szczęśliwa i ,że wszystko układa sie po Twojej myśli .... pozdrawiam gorąco. Wanda
jbklima
27 kwietnia 2008, 20:39umundurowany robotnik chiński....bardzo dobre.... też cenię sobie bardzo takie spotkania......dobrego tygodnia.
shantelle
27 kwietnia 2008, 20:37Haniu ale z Ciebie laska teraz :D az milo patrzec na szczesliwego czlowieka, ktory odniosl tak duzy sukces. podziwiam Cie. milo ze sie tak dobrze bawilas z rodzinka bo to bardzo wazne. pozdrawiam ;)