Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie wytrzymalam


Wieczorem nie wytrzymalam, bylam tak glodna, ze nawet picie wody nie pomoglo i zjadlam pol grahamki, ktora mi zostala ze sniadania i pomidorka. Rano na wadze 84.0 kg, a teraz jedziemy rowerami na piknik. Mąż wiezie koszyczek jedzonka dla siebie, a ja JEDNĄ  POMARANCZĘ. A do przejechania jest ok. 20 km - jak nie umrzeć z głodu i wyczerpania ???
  • Ambrozja32

    Ambrozja32

    18 sierpnia 2007, 10:23

    A więc życzę udanego pikniku i żebyś wytrzymała bo rzeczywiście ta jedna pomarańcza to chyba trochę za mało?! Pozdrawiam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.