Dzisiaj mija 14-sty dzień mojej małej dietki, jeszcze się nie ważyłam ale jutro chyba to zrobię. Ogólnie czuję się już lepiej, głód mi już tak nie dokucza jak na początku(bo zmniejszyłam porcje) bo było naprawdę ciężko. Jak do tej pory nie skusiłam się na żadne słodycze i mam nadzieję że tak będzie dalej. Szczerze mówiąc to już mnie tak do nich nie ciągnie, chociaż czasem ochota najdzie. Myślę,że będzie dobrze.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Rosalin
6 lutego 2013, 17:37Zmiany żywieniowe wchodzą w nawyk, im więcej czasu upłynie, tym jest łatwiej. Za pierwszym razem, gdy się odchudzałam i zwalczyłam 14 kg, po kilku miesiącach skosztowałam kawałek gorzkiej czekolady. Normalnie jej nie jadłam. Słodycze wyeliminowałam. Nie przepadałam za tą gorzką czekoladą. Ale po tylu miesiącach- niebo w gębie. To dowód na to, że nie dość, że nie ma takiej chcicy na słodkie, to jeszcze te zdrowsze wydaje się nam okropnie dobre. Trzymaj się, powodzenia :)